Kuchnia Wysp nie cieszy się najlepszą opinią, uchodzi za ciężką, nudną i niezbyt zdrową. Kojarzymy ją przede wszystkim z pieczonym mięsem Sunday roast, puddingiem, pies czyli plackami, wytrawnymi i słodkimi, wygotowanymi ze smaku warzywami, no i przede wszystkim English breakfast, czyli angielskim śniadaniem, ciężkim, tłustym i kalorycznym, bez którego jednak wielu Brytyjczyków do dzisiaj życia sobie nie wyobraża.
Moje doświadczenia, a dużo czasu tam spędziłam, są trochę inne. Z pewnością brytyjska kuchnia jest zupełnie inna niż włoska, grecka czy hiszpańska. Nic dziwnego, klimat na Wyspach też nie jest inny. Ale to właśnie z tej kuchni mamy muffiny, brownie, apple pie no i scones. Chyba nikt nie wyobraża sobie dzisiaj dobrego jedzenia bez tych wypieków.
Kuchnia brytyjska się zmienia i dzisiaj wiele brytyjskich restauracji należy do tych najbardziej cenionych przez krytyków i prawdziwych smakoszy dobrego i zdrowego jedzenia.
Scones, w wersji spolszczonej skonsy, należą do klasyki wypieków brytyjskich. Ich ogromną zaletą jest to, że można je zrobić w 5 minut, nie muszą wyrastać, a pieką się kilkanaście minut. Dodatkowo, są lekkie, puszyste i mało tłuste, choć maślane, świetnie pasują do zarówno do konfitur jak i do plasterka szynki.
A dzisiejsze z
jagodami i tymiankiem to nowoczesna wersja klasyki brytyjskiej.
Inspirowałam się przepisem znalezionym na Co dziś zjem na śniadanie.
Składniki:
na 6 sztuk
225g mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
50g masła, pokrojonego w kostki
140g jogurtu greckiego
około 1/2 kubka jagód zamrożonych - dzięki temu zachowamy je w całości przy łączeniu z ciastem (ja zamroziłam świeże jagody na kilka godzin przed pieczeniem)
1 łyżka posiekanego świeżego tymianku
1 żółtko rozbełtane, do posmarowania bułeczek z wierzchu przed pieczeniem
Jak zrobiłam:
W misce wymieszałam mąkę, sól i proszek do pieczenia. Dodałam masło i roztarłam palcami z mąką. Teraz czas na jogurt i tymianek - szybko wyrobiłam ciasto ręką. Dodałam jagody i krótko zagniotłam, żeby wmieszać je w ciasto.
Uformowałam wałkiem placek o grubości około 2cm. Wycięłam krążki - z placka wychodzi około 6 bułeczek.
Blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia, krążki ułożyłam na blaszce i każdy posmarowałam roztrzepanym żółtkiem. Piekłam w 190'C przez 15 minut, aż były złociste z wierzchu.