niedziela, 5 lutego 2017

zupa krem z brokułów z grzankami

Lubię warzywa, prawie bez wyjątku, są ważne w mojej diecie. Prawie bez wyjątku, no właśnie, bo z brokułami zawsze miałam problem. Zielone warzywa są najbardziej wartościowe, wszelkiego rodzaju sałaty, zielona papryka, brokuły, kapusta, fasolka i brokuły. Wszystkie bardzo lubię i jadam je na wszystkie sposoby, ale brokuły, szczególnie gotowane w wodzie czy na parze, czyli tak jak najzdrowiej, są dla mnie pozbawione smaku, a do tego ich zapach unosi się w całym domu. Lubię jedynie takie smażone na oliwie, ale wiadomo, smażenie warzyw pozbawia je w dużej mierze dobroczynnych właściwości.
Zimą smakują mi gęste, gorące zupy - kremy z warzyw. Na blogu jest już krem marchewkowy, gęsta marokańska zupa z soczewicy, ale nie ma żadnej zielonej. Postanowiłam zrobić krem z brokuła, chociaż wiedziałam, że będzie to dla mnie kulinarne wyzwanie, bo jak z gotowanego brokuła wydobyć intensywny, wyrazisty smak?
Okazało się, że brokuł w zupie spisuje się świetnie, dobrze komponuje się z innymi warzywami, a odpowiednio przyprawiony, z chrupiącymi grzankami skropionymi oliwą, smakuje naprawdę doskonale.
Przygotowanie zupy jest bardzo łatwe, zajmuje zaledwie 20-25 minut, a zdobycie składników nie jest trudne.














składniki:

na 3-4 porcje

czas gotowania: 20 minut

2 laski selera naciowego, pokrojone w 1cm kawałki
1 cebula, pokrojona w kostkę
2 ząbki czosnku, pokrojone w kosteczkę
400 - 500g brokułów, bez grubych łodyg, podzielonych na kawałki
1 litr bulionu warzywnego
oliwa virgin
sól, czarny pieprz, pieprz cayenne

2-3 kawałki chleba najlepiej żytniego






jak zrobić:

w garnku rozgrzej chlust oliwy, wrzuć pokrojoną cebulę, smaż przez 2-3 minuty, dodaj pokrojony seler, smaż przez 4 minuty, mieszając całość, pod koniec dodaj czosnek i smaż przez kolejne 2-3 minuty.
Teraz wrzuć kawałki brokułów, zalej wszystko bulionem i gotuj przez około 10 minut, aż brokuły będą miękkie. 
Zblenduj całość na krem, zostaw jednak trochę lekko grubszych kawałków.  Dopraw solą, pieprzem i pieprzem cayenne, smak powinien być wyrazisty i pikantny. Posyp grzankami na wierzchu i natychmiast podawaj.

grzanki:
pokrój chleb w kostkę i wrzuć do miski. Skrop mocno oliwą, lekko posyp solą, wymieszaj dobrze, potem rozłóż na blaszce i piecz w 200'C przez 10 minut, aż grzanki będą lekko brązowe i chrupiące.






sobota, 4 lutego 2017

galette orkiszowe z pieczoną rzepą i ziemniakami

Bardzo lubię takie gotowanie. Wpadam do kuchni, sprawdzam, co mam i wymyślam, co by tu z tego zrobić. Tak właśnie było z galette. Miałam do dyspozycji kilka ziemniaków i cebulę, rzepę wczoraj kupioną, jednak bez pomysłu na to, co z niej ugotuję....a, i jeszcze kawałek sera Bursztyn. I natychmiast pomyślałam o galette, bo to taka tarta, inaczej tarta niedbała albo rustykalna, która zawsze się udaje i w której każde nadzienie jest tym właściwym.
Upiekłam rzepę z ziemniakami w łupinach, doprawione cząbrem, solą i pieprzem cayenne, skropione oliwą virgin. Przygotowałam ciasto, na które przepis jest całkowitą improwizacją, bardzo udaną, z braku składników rzecz jasna, schłodziłam, rozwałkowałam, nałożyłam składniki nadzienia i upiekłam. To najprostsza tarta, doskonała na gorąco, ale też na zimno, następnego dnia. Jeżeli do tego samego ciasta dodacie odrobinę cukru, będzie doskonałą bazą dla słodkiego nadzienia., galette z nadzieniem owocowym na słodko jest równie dobre.





















składniki:

ciasto:

1/4 kubka śmietany kremówki
2 łyżki soku z cytryny
1/2 łyżeczki soli
1 1/2 kubka mąki orkiszowej
150g zimnego masła
odrobina lodowatej wody

nadzienie:

3-4 średnie ziemniaki, umyte, pokrojone w ćwiartki
1 duża rzepa biała, podłużna, pokrojona wzdłuż na szóstki
oliwa virgin
1 łyżka miodu
cząber, sól, pieprz czarny, pieprz cayenne
1 duża cebula, najlepiej czerwona, ja użyłam białej, pokrojona w cieniutkie plasterki
oliwa, 2-3 łyżki masła
2 łyżki brązowego cukru
80-100g sera bursztyn startego na dużych oczkach, albo innego długodojrzewającego

1 jajko rozbełtane, do posmarowania brzegów galette przed pieczeniem





jak zrobić:

rzepę i ziemniaki ułóż w naczyniu żaroodpornym. Obtocz w przyprawach i oliwie, skrop miodem, piecz w 180'C przez około 30 minut, aż warzywa lekko zbrązowieją i będą miękkie. Przed nałożeniem na galette, pokrój na mniejsze kawałki.

ciasto:
śmietanę połącz z sokiem z cytryny. Mąkę wymieszaj z solą, dodaj pokrojona na drobne kawałeczki zimne masło, połącz szczypiąc palcami, aż uzyskasz ciasto o konsystencji kruszonki. Drobna kruszonka da ciasto delikatne, grubsza ciasto lekko rozwarstwiające się na płatki. Dodaj śmietanę i odrobinę wody i szybko zagnieć ciasto. Pamiętaj, tego ciasta się nie wyrabia zbyt długo. Włóż do lodówki na godzinę co najmniej, najlepiej na dwie.  

Na patelni rozgrzej 2 łyżki oliwy i 2 łyżki masła. Smaż cebulę na małym ogniu, aż będzie przezroczysta i zupełnie miękka, w trakcie smażenia dodaj 2 łyżki cukru brązowego i szczyptę soli. 

całość:
schłodzone ciasto rozwałkuj przez folię na kawałku papieru do pieczenia na placek o średnicy co najmniej 35cm. Przenieś ciasto razem z papierem na blaszkę do pieczenia. Teraz ułóż nadzienie, zostawiając margines około 4  -5cm - pierwsza warstwa to garść startego sera bursztyn, potem cebula, na cebuli ułóż kawałki rzepy i ziemniaków, posyp jeszcze raz serem. Załóż brzegi - zostawiony margines do środka, przykrywając częściowo nadzienie, nadmiar ciasta załóż w zakładki. Posmaruj brzegi rozbełtanym jajkiem i piecz w 180'C przez 35-40 minut, aż brzegi będą mocno złociste.



piątek, 3 lutego 2017

śniadaniowe ciasto marchewkowe

Kiedy ustaliłam rano, że dzisiaj Dzień Ciasta Marchewkowego, to po prostu musiałam upiec ciasto marchewkowe. Marchewkowe to moje ulubione ciasto, a kiedy jest jego święto musi być wypiek. Piekę je często i mam swój ulubiony przepis, który, to tak przy okazji, znajdziecie na blogu. Często jednak eksperymentuję i bawię się proporcjami czy składnikami, wszystko zależy od tego, jaki efekt chcę osiągnąć. Czasami mam ochotę na wilgotne i lekko ciężkie ciasto, bardzo słodkie i najlepiej z białą, serkowo cukrową polewą. Dzisiaj jednak było inaczej. Chciałam upiec coś śniadaniowego, bo nie ma nic lepszego na śniadanie niż podpieczony kawałek ciasta, jeszcze ciepły posmarowany masłem orzechowym, które natychmiast leciutko się roztapia. Wtedy na wierzchu lubię dodać odrobinę dżemu albo miodu, do tego świeżo zaparzona kawa i dzień musi być piękny, niezależnie od smogu, który nie pozwala mi biegać od kilku już dni.
Dzisiejsze ciasto jest lekkie, w formie babki, wygodnej do krojenia i podpiekania nawet w tosterze, do tego nie za słodkie. Wykonanie jest bardzo łatwe i dość szybkie, ale czas pieczenia stosunkowo długi.


















składniki:

na formę 11 x 36cm

1/2 kubka miodu, najlepiej płynnego
150g brązowego cukru
125ml oliwy virgin
125ml oleju słonecznikowego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
3 duże jajka albo 4 małe
300g mąki
2 łyżeczki sody oczyszczonej 
1 łyżeczka proszku do pieczenia
320g marchwi, startej na drobnych oczkach
1 1/2 łyżeczki cynamonu
1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
szczypta soli
1 jabłko, obrane i starte na grubych oczkach
1/2 kubka wiórków kokosowych ( opcjonalnie )
garść orzechów włoskich, grubo posiekanych

cukier puder do posypania wierzchu ( opcjonalnie )







jak zrobić:

cukier i miód utrzyj z jajkami na puszystą masę, dodaj oliwę i olej, ubij bardzo dobrze mikserem. Dodaj wanilię i wymieszaj.
Mąkę wymieszaj z sola, cynamonem i gałką, proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Dodaj marchew i jabłko, wymieszaj łyżką, wsyp orzechy i wiórki, rozprowadź dobrze w masie.
Formę wyłóż papierem do pieczenia i wyłóż ciasto. Piecz w 180'C przez 65 - 70 minut, do suchego, wbijanego w sam środek patyczka.
Po upieczeniu, zostaw na kilka minut w formie, potem wystudź na kratce i posyp cukrem pudrem.





czwartek, 2 lutego 2017

szwedzkie drożdżówki cynamonowe

Szwedzkie bułki z cynamonem piekłam już wielokrotnie. Lubię tę klasykę skandynawską bo to pyszny wypiek.Ten przepis pochodzi z bloga Pistachio. Jest w miarę prosty, nie wymaga wyszukanych składników, ale urzekł mnie przede wszystkim tym, że krok po kroku, wszystko udaje się książkowo, nie trzeba zmieniać proporcji, ilości, nie ma potrzeby niczego dopasowywać.
I tutaj taka dygresja, bardzo nie lubię przepisów, szczególnie na ciasta drożdżowe, w których podana jest dokładna ilość mąki, a w praktyce muszę jej użyć dwa razy więcej. Dlaczego nie zaznaczyć, że być może trzeba będzie ilość zwiększyć, żeby uzyskać odpowiednią, tu opisać jaką, konsystencję ciasta? Wiem z warsztatów, że większość gotujących korzysta z przepisów całkowicie im ufając, i jak przepis podaje 250g, to znaczy, że ma być właśnie tyle. Staram się uczyć i zachęcam, żeby gotując otworzyć głowę, myśleć o tym, co pieczemy i nie traktować receptury jak wyroczni, chociaż akurat na tym przepisie możecie się spokojnie oprzeć.
Bułki cynamonowe według Pistachio smakują wspaniale, cynamonowo aromatyczne, można je podpiec i jeść ciepłe, ja takie właśnie lubię najbardziej, z roztapiającym się masłem orzechowym i miodem.
















składniki:

ciasto:

25g świeżych drożdży
250ml ciepłego mleka
80g masła, roztopionego i lekko przestudzonego
40g cukru
400g mąki pszennej TYP 450, 500, albo 550 plus trochę więcej do podsypywania
2 łyżeczki mielonego kardamonu
1 łyżeczka soli
1 jako, lekko rozbełtane

nadzienie:

80g miękkiego masła
80g cukru
1/2 łyżeczki kardamonu
1 łyżka cynamonu
1 łyżeczka mąki
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii


wierzch:

1 jajko rozbełtane
cukier brązowy do posypania







jak zrobić:

w jednej misce wymieszaj suche składniki: 400g mąki, 2 łyżeczki kardamonu i 1 łyżeczkę soli. W drugiej misce wymieszaj ciepłe mleko z drożdżami i 1 łyżeczką cukru, odstaw na 5 minut, żeby drożdże zaczęły pracować. Wtedy dodaj przestudzone masło, jajko i cukier, wymieszaj. Wsyp suche składniki, wymieszaj najlepiej drewnianą łyżką. Ciasto będzie bardzo luźne, możesz odrobinę podsypać mąką, ale i tak zostanie luźne. Przykryj ciasto folią spożywczą, odstaw w ciepłe miejsce i zostaw do wyrośnięcia na 30-45 minut, do podwojenia objętości.  

Wszystkie składniki nadzienia zmiksuj na w gładką pastę.

Na podsypanym mąką blacie rozwałkuj ciasto na prostokąt 40 x 50cm, Nadzienie rozsmaruj na połowie, mając szerszy bok prostokąta bliżej siebie. Złóż ciasto na pół, przykrywając połowę z nadzieniem tą drugą częścią bez nadzienia. Potnij otrzymany prostokąt ostrym nożem na 16 pasków. Każdy z nich zwiń spiralnie, a potem ze spiralnego paska uformuj ślimaka, wkładając końce pod spód, żeby ślimak się nie otworzył podczas pieczenia. Ułóż drożdżówki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując duże odstępy między nimi - bardzo wyrosną.
Przykryj ściereczką i zostaw do ponownego wyrastania jeszcze na 30 minut. Posmaruj wierzch rozbełtanym jajkiem i posyp brązowym cukrem. 
Piecz w 200'C przez 10-12 minut.