Nie wiem jak inni, ale ja rano nie mam apetytu na wymyślne śniadania. Chociaż ja budzę się głodna, to moje kubki smakowe dopiero dochodzą do siebie.
Próbowałam wszystkiego, szybkiej jajecznicy, kanapek z żółtym serem, nawet płatki owsiane rano mi nie smakują. Jedyne śniadanie, jakie wchodzi w rachubę to węglowodanowe, na słodko. A najlepsze to takie z lekko słodkim pieczywem, podpieczonym, z masłem orzechowym lekko roztapiającym się na gorącym chlebie, z odrobiną dżemu albo miodu.
Nie ma to jak pieczywo upieczone w domu, pyszne jest drożdżowe albo, nawet jeszcze lepiej, marchewkowe czy bananowe. Nazywamy te wypieki, na bazie warzyw, chlebkami, chyba z angielskiego 'loaf', albo może dlatego, że są mniej słodkie i funkcjonują jak chleb.
Chlebek bananowy jest bardzo łatwy i, co bardzo ważne, szybki. Ma dość zwartą konsystencję, można więc spokojnie go kroić i podpiekać w tosterze. Zdjęć zdążyłam zrobić tylko kilka, niestety, chlebek upiekłam na niedzielne śniadanie i zniknął błyskawiczne.
składniki:
na formę 11 x 26cm
3 średnie bardzo dojrzałe banany
3 duże jajka
szczypta soli
1/2 kubka cukru kokosowego
1/3 kubka cukru brązowego ( można więcej, jeżeli chlebek ma być słodka babką )
3/4 kubka mąki orkiszowej białej ( może być zwykła mąka pszenna )
1 1/2 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki kardamonu
1/3 kubka wiórków kokosowych
pomarańcza albo banan pokrojony na plasterki do dekoracji - opcjonalnie
KUBEK - 250ml
jak zrobić:
wymieszaj mąkę z solą, sodą, cynamonem i kardamonem. Banany rozgnieć widelcem na papkę. Jajka ubij z cukrem, kokosowym i brązowym, wymieszaj z papką bananową. Do mokrych składników wsyp mąkę z dodatkami, wiórki kokosowe, wymieszaj dobrze mikserem. Mieszaninę wylej do formy wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzchu ułóż kawałki pomarańczy albo plasterki bananów - to tylko dla dekoracji. Piecz w 180'C przez około 50 minut albo do suchego patyczka, wierzch powinien być złocisto brązowy.