Szybki chleb bezglutenowy, to dzisiejszy mój przepis. Pochodzi z bloga Robin Asbell, trafiłam na niego szukając, a jakże, inspiracji bezglutenowych.
Tutaj mała uwaga, owszem, jestem na diecie bez glutenu, ale mam nadzieję, że to sytuacja czasowa, to po pierwsze, a po drugie, ciągle gotuję dla innych, z glutenem, nie zamierzam więc ograniczyć mojego bloga do przepisów bezglutenowych.
Wracając do chleba, wyszedł doskonale, do tego jest naprawdę łatwy, chociaż nie taki szybki, bo czeka w lodówce przed pieczeniem przez kilka godzin.
Tak na wszelki wypadek, przypomnienie na temat prażenia ziaren, nasion, czy przypraw. Rozgrzewamy suchą patelnię, wsypujemy to, co chcemy uprażyć, czekamy aż zacznie uwalniać zapach, to w przypadku przypraw, ziarna czy orzechy powinny lekko zmienić kolor na złocisty. Niektóre orzechy, pinii, też ziarna sezamu i płatki migdałów, rumienią się bardzo szybko, trzeba uważać, a kiedy są złociste natychmiast zsypać do miseczki, bo proces będzie nadal zachodził na gorącej patelni.
Składniki:
na formę 12cm x 27cm
1 kubek migdałów (w skórkach), uprażonych, posiekanych
1 kubek pestek dyni (bez łupin), uprażonych
2 1/4 kubka płatków owsianych
1/4 kubka ziaren konopii
1/2 kubka siemienia lnianego
1/2 kubka siemienia lnianego mielonego
1/3 kubka babki plesznik
3 łyżki chia
1 łyżeczki soli
2 łyżki syropu klonowego
1/4 kubka oliwy extra virgin
2 1/2 kubka wody
jak zrobić:
w dużej misce wymieszaj wszystkie suche składniki. W osobnej misce wymieszaj mokre: wodę, syrop klonowy i oliwę. Dodaj mokre do suchych, wymieszaj dobrze, najlepiej ręką, żeby suche wchłonęły mokre, całą wodę. Formę dobrze natłuść, przełóż masę do formy, wyrównaj wierzch, zawiń w folię spożywczą i włóż do lodówki na minimum 3 godziny, możesz też na dłużej. Piecz w 200' przez około 1 godzinę, po chwili przełóż na kratkę, żeby chleb nie parował w foremce.
Najlepiej kroić dopiero po całkowitym wystudzeniu.