Jakiś czas temu zrobiłam pączki libańskie nasączane syropem KLIK.
Dzisiaj inne, równie proste a przepyszne, z mascarpone. Szybkie, w miarę lekkie, jeśli pączki mogą być lekkie, z najlepszym możliwym nadzieniem z konfitury z róży.
Zrobienie zajęło mi, razem ze smażeniem, około 40 minut. Lukier można pominąć, będą wtedy mało słodkie, można też pączki posypać je lekko cukrem pudrem.
Nadziewanie pączków również nie jest konieczne, mogą być wtedy mniejsze i krócej smażone, no i jeszcze łatwiejsze.
Składniki:
na 12 większych ( średnica 5-6cm ) albo około 16 mniejszych, wielkości dużego orzecha włoskiego
1 3/4 kubka* mąki
250g serka mascarpone
1 jajko
2 żółtka
szczypta soli
3 łyżki cukru pudru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
olej do smażenia - około 1 litr
konfitura z płatków róży
lukier:
1 kubek cukru pudru
sok z cytryny
*kubek = 250ml
Jak zrobiłam:
Mascarpone wymieszałam z jajkiem, żółtkami i cukrem. Dodałam mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą, wymieszałam i wyrobiłam szybko ciasto na wysypanym mąką blacie.
Olej rozgrzałam do 175'C. Nie może być za zimny, pączki wtedy opiją się tłuszczem, ani za gorący, spalą się z wierzchu ale będą surowe w środku.
Formowałam kulki o średnicy około 5-6cm, rozpłaszczałam, nakładałam małą łyżeczkę nadzienia po środku i zamykałam ciasto dokładnie, żeby nadzienie nie wypłynęło w trakcie smażenia.
Smażyłam około 3 minuty z każdej strony, wyławiałam i układałam na półmisku wyłożonym ręcznikami papierowymi.
Składniki lukru wymieszałam na gładki krem i polałam pączki.
Można je jeszcze lekko posypać szczyptą cynamonu.