Lubię pisać, ale dzisiaj z czasem słabo, mimo, że to niedziela.
Zrobiłam trening biegowy, co w tym chłodzie nie przychodzi mi łatwo, ale zrobiłam, piekłam, dekorowałam, robiłam zdjęcia, a tu nagle za oknami już ciemno. Kiedy widzę, że dzień się ma ku końcowi, przyspieszam, bojąc się, że nie zdążę ze wszystkim. Siadam więc i szybciutko piszę ten post. Śpieszę się z przepisem, bo ostatnio piekę dużo, a nie robię notatek, tzn. myślę, że robię, ale jakoś tak mi giną albo są mało czytelne, najczęściej bazuję jednak na mojej pamięci. Teraz już o pierniku...
To chyba jeszcze nie ostatni piernik w tym sezonie świątecznym, tak je lubię, wszystkie. A dzisiejszy jest wyjątkowy, nie tylko za sprawą kremu, ale również konsystencji samego ciasta. Piernik jest wilgotny, pachnący przyprawami, ciemny, korzenny, doskonały. Jeżeli macie ochotę na piernik przekładany, to zachęcam do wykorzystania tego przepisu na ciasto piernikowe nawet jeżeli zrobicie inne przełożenia.
dla przypomnienia: KUBEK to 250ml
Składniki:
na blaszkę 12cm x 25cm
130g masła
250g cukru (1 kubek)
3 łyżki miodu, ja użyłam wielokwiatowego, ale lepszy jest miód ciemny
2 łyżki powideł śliwkowych
2 łyżki przyprawy piernikowej
2 łyżki kakao ciemnego
2 łyżeczki sody oczyszczonej
300g mąki pszennej (albo 2 kubki)
1/3 łyżeczki soli
2 łyżki kawy w proszku
250ml mleka
2 duże jajka
krem:
100 ml śmietany kremówki 30%
100g gorzkiej czekolady, połamanej na kawałki
1/2 kubka mielonych kruchych ciasteczek, mogą być digestive albo maślane, albo więcej
1/2 kubka mielonych migdałów, albo więcej
2-3 łyżki cukru pudru (bez grudek)
powidła śliwkowe
polewa czekoladowa:
100ml śmietany kremówki 30%
100g gorzkiej czekolady, połamanej na kawałki
jak zrobić:
przygotuj formę - wyłóż ją papierem do pieczenia (żeby się dobrze ułożyła w formie, można posmarować formę masłem, a potem wyłożyć papierem). Jajka rozbij, roztrzep widelcem.
W średniej wielkości szerokim garnku roztop masło, dodaj cukier, przyprawę piernikową i kakao. Podgrzewaj, aż składniki się rozpuszczą. Zdejmij z ognia, chwilę odczekaj, dodaj sodę, dobrze wymieszaj, kawę w proszku, a potem mleko i roztrzepane jajka. Wymieszaj masę dobrze, masa się będzie pienić.
Mąkę przesiej, dodawaj porcjami do masy, cały czas mieszając, w trakcie dodaj sól. Masę wymieszaj, musi być gładka, bez grudek mąki, masa jest rzadka.
Piekarnik rozgrzej do 175'. Masę wylej do formy. Piecz przez około 50 minut, do suchego patyczka. Jeżeli spód się spiecze za mocno, przykryj wierzch folią aluminiową, piecz dalej do suchego patyczka. Możesz też, ja to często robię, zmienić grzanie piekarnika na tylko dolne. Zostaw gotowy piernik na kilka minut w foremce, potem przełóż na kratkę i wystudź całkowicie.
Przygotuj krem:
w małym garnku podgrzej śmietankę, aż zawrze na brzegach. Wsyp połamaną czekoladę, wciśnij ją w śmietankę, poczekaj chwilę aż zmięknie, dobrze wymieszaj na gładki krem. Wsyp zmielone ciasteczka i migdały, wymieszaj łyżką, dodaj cukier puder, wymieszaj i odstaw do wystygnięcia. Jeżeli krem będzie jeszcze zbyt rzadki, dodaj więcej zmielonych ciasteczek albo migdałów.
Przekrój wystudzony piernik na 3 albo 4 blaty; dolny pokryj powidłami, nałóż drugi blat, dociśnij, wierzch posmaruj większą częścią kremu (albo całym, jeżeli robisz 3 blaty), nałóż trzeci blat, lekko dociśnij, posmaruj jego wierzch resztą kremu, nałóż na niego ostatnią część, lekko dociśnij. Zrób polewę.
W garnuszku podgrzej śmietankę, aż zawrze na brzegach, wsyp połamaną czekoladę, poczekaj chwilę aż czekolada zmięknie, dobrze wymieszaj na gładki krem, pokryj nim piernik. Udekoruj orzechami włoskimi albo płatkami migdałów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz