Dzisiaj krótko i do rzeczy.
To już kolejny piernik na moim blogu, ale ten zdecydowanie wyprzedza poprzednie. No może tylko za wyjątkiem krajanki piernikowej, którą absolutnie uwielbiam. Dzisiejszy piernik jest idealnie wilgotny i w miarę ciężki, bo prawdziwy piernik nie może być lekki czy puszysty, wilgotny i aromatyczny, krem też przyczynia się do podtrzymania wilgotności piernika, a jak smakuje, tego nie jestem w stanie opisać, musisz go upiec, zrobić krem i po prostu spróbować.
Liczysz kalorie w Święta? Jeżeli tak, to wstrzymaj liczenie przy tym pierniku. A jeżeli upierasz się przy liczeniu, pomiń krem maślany, przełóż piernik wyłącznie powidłami.
SKŁADNIKI
ciasto:
składniki suche:
3 kubki mąki pszennej
1 kubek cukru
2 łyżki kakao
1 opakowanie przyprawy piernikowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
1/3-1/2 łyżeczki pieprzu mielonego
składniki mokre:
3 jajka
1 kubek mleka
1 kubek powideł śliwkowych
3-4 duże łyżki miodu
180g masła
3 łyżki skórki pomarańczowej kandyzowanej
szczypta soli
powidła śliwkowe do przełożenia
krem maślany:
200g masła
1/2 kubka cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego, ja nie miałam, użyłam esencji waniliowej
1/2 kubka mleka
1 kubek mleka w proszku
polewa czekoladowa:
100ml śmietanki kremówki 30%
50g czekolady 66%
50g czekolady mlecznej
orzechy włoskie posiekane do dekoracji
JAK ZROBIĆ:
ciasto:
1. w średnim rondelku podgrzej masło do rozpuszczenia, dodaj cukier i miód, wymieszaj i ciągle podgrzewaj, dodaj szczyptę soli, przyprawę piernikową i pieprz, na końcu skórkę pomarańczową, podgrzewaj na wolnym ogniu przez kilka minut mieszając
2. w misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną, kakao. Wsyp do rondelka z mokrymi składnikami, wymieszaj przy pomocy rózgi, aż składniki się dobrze połączą i nie będzie grudek
3. podłużną formę o wymiarach 31x8 (jeżeli masz formę o wymiarach trochę innych ale zbliżonych to też ok) wyłóż papierem. Masę piernikową przełóż do formy, piecz w 170' przez około 55-60 minut, do suchego patyczka.
krem:
w średnim garnku podgrzej masło, cukier, cukier waniliowy i mleko, aż składniki się rozpuszczą, mieszaj w trakcie. Przestudź, potem dodaj przesiane mleko w proszku, mieszaj rózgą aż krem będzie gładki. Jeżeli będą drobne grudki, jak u mnie, przetrzyj krem przez sitko.
Wstaw na 30-40 minut do lodówki, ja proces przyśpieszyłam chłodząc krem w zamrażarce, powinien mieć konsystencję gęstej ale plastycznej masy.
Upieczony piernik wystudź na kratce. Pokrój go na 3-4 blaty; kremu jest dość dużo, dlatego ja zadecydowałam, żeby to były 4 blaty.
Na jednym rozprowadź warstwę powideł, na pozostałych krem maślany; nie obawiaj się, że krem zmięknie, pięknie trzyma gęstą konsystencję. Układając blaty pamiętaj, żeby je dobrze docisnąć.
polewa czekoladowa
w garnuszku podgrzej śmietankę, aż zawsze na brzegach. Zdejmij z ognia, wsyp do niej połamaną czekoladę. Odczekaj 1-2 minuty, dobrze wymieszaj, aż masa czekoladowa będzie aksamitnie gładka i lśniąca. Rozprowadź ją na wierzchu piernika, posyp orzechami.
Uważka1: jeżeli chcesz pokryć boki piernika czekoladą, musisz podwoić ilość składników na polewę.
Uważka 2: kubek to miara o pojemności 250ml




.jpeg)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz