Ale serniki na słono, a tym bardziej pikantne i z sera koziego? To coś nowego, czego trzeba po prostu spróbować. Mają doskonałą konsystencję i niepowtarzalny smak. Można je jeść na zimno i na ciepło.
Mój sernik pikantny sprawdził się rewelacyjnie na Festiwalu Dobrego Smaku.
Nie tylko wyglądał efektownie i chyba smakował podobnie, bo zniknął w pierwszej kolejności pomimo tego, że kozie sery nie są jeszcze tak popularne jak krowie; zdecydowanie prościej jest zrobić sernik z tradycyjnego sera, który jest wszędzie dostępny.
Na szczęście, kozie stają się coraz bardziej popularne dzięki swoim ogromnym walorom.
Składniki:
spód:
100g mąki pszennej
100g otrębów żytnich
120g miękkiego masła
2 łyżki mielonych migdałów
1 łyżka migdałów blanszowanych pokrojonych w słupki
2 łyżki czarnego sezamu
sól, pieprz
masa serowa:
500g ricotty koziej
1 opakowanie kremowego serka śmietankowego
150g białego sera śmietankowego
około 100ml gęstej śmietany
4 jaja
2 łyżki czarnego sezamu
oliwki zielone albo czarne, pokrojone
kilka suszonych pomidorów, pokrojonych w paseczki a potem małe części
2 łyżki płatków migdałowych
sól, pieprz
tymianek
chilli w płatkach
ostra papryka mielona
ilości przypraw nie podaję; przyprawiamy tak, jak chcemy
Jak zrobiłam:
spód:
1. Wszystkie suche składniki wymieszałam. Dodałam masło i całość zagniotłam na kruszonkę.
2. Formę - tortownicę 23cm wyłożyłam papierem. Kruszonkę wysypałam na papier i uformowałam spód wygniatając kruszonkę bardzo dokladnie. Formę wstawiłam do lodówki. W tym czasie przygotowałam masę serową.
masa serowa:
1. Do sera koziego dodałam serek kremowy i śmietankowy. Wymieszałam mikserem sery.
2. Dodałam jajka, po jednym, cały czas mieszając mikserem, potem śmietanę i wymieszałam. Teraz już można to robić delikatnie, łyżką.
3. Wszystkie dodatki, czyli pomidory, sezam, płatki migdałowe i oliwki wrzuciłam. Przyprawiłam ser papryką, solą i pieprzem. Dodałam część płatków chilli i tymianek. Dokładnie całość wymieszałam. Masę serową wyłożyłam na spód wychłodzony w lodówce. Wierzch posypałam płatkami chilli i tymiankiem, a potem udekorowałam.
4. Piekarnik rozgrzałam do 180'C. Sernik piekłam przez około 1 godzinę. Trzeba pilnować, żeby się nie przypalił, bo ricotta jest delikatna i piecze się trochę inaczej niż ser krowi; nie wyrasta i nie opada.
Kończymy pieczenie kiedy środek jeszcze się delikatnie rusza. Najlepiej zostawić go przez kilkanaście minut w środku.
Do sernika wystarczy podać sałatę i kieliszek wina i doskonałe lekkie danie na lunch albo lekką kolację gotowe.
Sernik na słono - bosko! I jeszcze z takim świetnym serem, zdecydowanie moje smaki ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńO kurcze, tego jeszcze nie było. Z jednej strony boję się takiego eksperymentu, ale z drugiej lubię oryginalne przepisy... no i w końcu to mój ukochany sernik! ;p
OdpowiedzUsuńJuż raz robiłam sernik wytrawny i był przepyszny. A twój Maju wygląda bosko. Nie dziwię się, że zniknął jako pierwszy;-)
OdpowiedzUsuń