Składniki:
100g kaszy jaglanej
3 łyżki oleju kokosowego
6 łyżek kakao
150g gorzkiej czekolady - do rozpuszczenia
50g czekolady - do posiekania
6 dużych daktyli
2 łyżeczki kardamonu
150g orzechów: po 50g włoskich, laskowych, nerkowców
50g siemienia lnianego
2 średnie banany
2 łyżki masła orzechowego
100g mąki z orzechów włoskich, laskowych albo innych ( ja użyłam mąki z migdałów)
1-2 łyżki kakao do dekoracji
Jak zrobiłam:
1. Kaszę wypłukałam, ugotowałam w proporcjach 1 część kaszy na 3 części wody; kaszę zalałam wodą i gotowałam na małym ogniu około 15 minut.
2. 150g czekolady rozpuściłam w kąpieli wodnej ( garnku umieszczonym w drugim garnku z wodą tak, żeby dno nie dotykało wody ). Banany rozgniotłam widelcem na papkę. 50g czekolady posiekałam.
3. Kaszę, olej kokosowy i daktyle zblendowałam na krem. Mikserem wymieszałam krem z kaszy z roztopioną czekoladą, siemieniem lnianym, mąką orzechową, kardamonem, rozgniecionymi bananami i masłem orzechowym. Dodałam posiekaną czekoladę i wymieszałam. Ręką wmieszałam do masy orzechy - większe posiekałam.
4. Ciasto przełożyłam do tortownicy o średnicy 20cm wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiłam do lodówki na 30 minut. Piekłam w 180'C przez około 40 minut. Kiedy wystygło, posypałam kakao.
Doskonałe aromatyczne i bardzo czekoladowe ciasto, którego walorów dietetycznych nie trzeba zachwalać; bez cukru, mąki czy masła, ciasto - deser wyjątkowe.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, sama na pewno spróbuje tego cuda :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSay Yes to the Kitchen
Dziękuję! :)
Usuńkolejne rewelacyjne ciasto! z chęcią wprosiłabym się na kawałek :)
OdpowiedzUsuńmusiało być wyśmienite :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSamo ciasto czekoladowe jak najbardziej jest bardzo dobre i myślę, że również posiada wielu zwolenników. Ja także chwalę sobie klasyczne ciasteczka czekoladowe https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/przepis/przepis-na-klasyczne-ciastka-czekoladowe/ i muszę przyznać, że jest to bardzo dobra przekąska na słodko.
OdpowiedzUsuń