Mam parę ulubionych przepisów i z przyjemnością do nich wracam. Jednym z nich jest ten na galette.
Ta tarta jest doskonała i na słodko i na słono, ale moja ulubiona to ta na wytrawnie.
Galette, inaczej tarta rustykalna, dzisiaj z naszą rodzimą, trochę zapomnianą rzepą czarną. Zastosowanie rzepę w placuszkach już wcześniej opisywałam.
A rzepa dlatego, że przede wszystkim zachwycił mnie jej wygląd. Czarna skórka o pięknej fakturze kryje białe, jędrny i świeże wnętrze. Jej smak jest też niepospolity, niepodobny do smaków innych warzyw, wyrazisty i ostry.
GALETTE Z RZEPĄ, PIETRUSZKĄ I SZYNKĄ DŁUGODOJRZEWAJĄCĄ
Składniki:
ciasto:
1 i 1/4 kubka mąki
1/4 łyżeczki soli
120g zimnego masła, pokrojonego na kawałki
1/4 kubka kwaśnej śmietany
2 łyżeczki soku z cytryny
1/4 kubka lodowatej wody
żółtko jajka rozbełtane, do posmarowania brzegów galette
nadzienie:
1 rzepa
1 korzeń pietruszki
kawałek szynki długodojrzewającej, pokrojonej na kawałki
około 150g sera ricotta
kawałek sera cheddar
sól, pieprz
tymianek
oliwa
2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
natka pietruszki posiekana, do posypania
Jak zrobiłam:
ciasto:
1. Mąkę i sól wymieszałam, dodałam zimne masło pokrojone na kawałki i roztarłam palcami na grudkowatą masę.
2. Śmietanę wymieszałam z sokiem z cytryny i zimną wodą. Wlałam do suchej masy i szybko wyrobiłam ciasto. Jeżeli jest bardzo mokre, trzeba dodać trochę mąki i jeszcze raz wyrobić.
3. Z ciasta uformowałam kulę i włożyłam ją do lodówki na godzinę.
nadzienie:
1. Piekarnik rozgrzałam do 200'C. Rzepę i pietruszkę umyłam dokładnie. Nie obierałam. Na blaszce piekłam przez około 40 minut. Pietruszka jest bardziej miękka, upiekła się wcześniej. Ostudziłam i obrałam. Pokroiłam w plasterki.
2. Ricottę wymieszałam ze startym serem cheddar.
3. Oliwę wymieszałam z czosnkiem.
całość:
1. Ciasto wyjęłam z lodówki, rozwałkowałam na placek o średnicy 30cm, który przeniosłam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzałam do 180'C.
2. Środek placka posmarowałam ricottą z serem cheddar, zostawiając margines 5cm. Na serach ułożyłam szynkę pokrojoną w kawałki, na niej pokrojoną rzepę i pietruszkę. Posypałam tymiankem, doprawiłam solą i pieprzem. Brzeg placka zagięłam do środka, przykrywając częściowo nadzienie. Całość skropiłam oliwą z czosnkiem.
3. Brzeg posmarowałam roztrzepanym jajkiem, żeby po upieczeniu ciasto miało piękny złocisty kolor.
Piekłam przez około 45 minut, aż brzeg stał się złocisty.
Przed podaniem całość posypałam posiekaną natką pietruszki, a nadzienie lekko skropiłam oliwą.
Galette zawsze się sprawdza, a szczególnie wtedy, kiedy chcę zrobić wrażenie na gościach. Wygląda efektownie, smakuje doskonale. Tarta jest chrupiąca, a jednocześnie, dzięki nadzieniu, wilgotna i pełna smaków.
Zastanawiałam się ostatnio nad włożeniem rzepy do koszyka na zakupach, ale nie miałam na nią żadnego pomysłu. Więc może następnym razem jednak się skuszę? ;)
OdpowiedzUsuńfajna jest rzepa! można też do tarty, do pizzy, jest doskonała!włóż do koszyczka następnym razem!:)
UsuńWygląda cudownie. Oj kolacja byłaby smaczna:)
OdpowiedzUsuńdzięki!:)
Usuńbardzo smacznie wygląda:) przyznam się, że rzepy jeszcze nie używałam u siebie w kuchni:)
OdpowiedzUsuńpolecam, nie żeby tak codziennie, ale jako urozmaicenie jest doskonała!:)
UsuńWspaniała propozycja, fajny pomysł na upieczenie warzyw :-) Zdjęcia zjawiskowe:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Marzena!:)
Usuńpiękna galette, wstyd sie przyznać ale rzepy jeszcze nie jadłam, ale teraz mam na nią wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuń