Dzisiaj wielki dzień dla studentów wydziału architektury wnętrz i scenografii dawnej Akademii Sztuk Pięknych, a dzisiaj Uniwersytetu Artystycznego. Za moment rozpoczynają się obrony dyplomów. Trzymam kciuki za wszystkich już prawie absolwentów, a za moment biegnę, żeby tam być fizycznie z nimi.
Wszyscy spięci i nerwowi, ale ja znalazłam czas i wykrzesałam energię, żeby coś upiec.
Kilka składników, chwila pieczenia i wyjęłam z piekarnika cudnej urody muffiny z brokułami. Po chwili nic z nich nie zostało, za wyjątkiem kilku pestek dyni. Teraz piecze się kolejna porcja, jeszcze bardziej udanych, jak to często z powtórkami bywa, do zabrania na wieczorną imprezę.
MUFFINY Z MĄKI KUKURYDZIANEJ Z BROKUŁAMI I PESTKAMI DYNI
Skladniki:
170g mąki kukurydzianej
170g mąki pszennej
150ml oleju słonecznikowego
2 jajka, rozbełtane
2 łyżeczki proszku do pieczenia
250ml maślanki
1 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu mielonego
1 mały brokuł, zaparzony albo gotowany bardzo krótko, osuszony, wystudzony i podzielony na małe różyczki
kilka suszonych pomidorów w zaprawie olejowej, pokrojonych na paseczki
garść pestek dyni, uprażonych na suchej, gorącej patelni, wystudzonych
Jak zrobiłam:
1. Suche składniki wymieszałam w dużej misce. Dodałam olej i jajka i dokładnie wymieszałam. Wlałam maślankę, ponownie wymieszałam. Konsystencja masy powinna być w miarę lekka i mokra. Jeżeli jest za sztywna i za sucha, trzeba dodać jeszcze trochę maślanki.
2. Do masy wrzuciłam brokuły, pomidory suszone i pestki dyni. Połączyłam delikatnie wszystkie składniki.
3. Piekarnik rozgrzałam do 190'C. 12 otworów w blaszce do pieczenia muffinek wyłożyłam papilotkami. Masę włożyłam łyżką do każdej foremki. Blaszkę wstawiłam do piekarnika i piekłam muffiny przez 35 - 40 minut. Najlepiej sprawdzać patyczkiem, czy babeczki są już gotowe. Patyczek powinien wychodzić suchy.
Smak muffinów jest doskonały. Wyglądają efektownie, a brokuły można zastąpić innymi warzywami. Dobrze jest tuz przed pieczeniem położyć po kawałku pomidora i kilka pestek dyni na wierzchu babeczek; wyglądają wtedy jeszcze piękniej.
U mnie w domu robi się tylko muffiny na słodko. Czas wprowadzić nowości!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie!:)
UsuńPycha! Podobają mi się takie muffiny :)
OdpowiedzUsuńTe muffiny mnie zachwycają :-) Zdecydowanie moje smaki!
OdpowiedzUsuńdzięki Magda, na któreś z Twoich śniadań też by się nadawały:)
Usuńbardzo smakowicie wyglądają, widzę, że ostatnio popularne się zrobiły muffiny wytrawne:)
OdpowiedzUsuńja je zawsze lubiłam:)
UsuńMniam! ;)
OdpowiedzUsuńaj i wiem co to znaczy ten stres...
Super wyglądają, muszę sobie zrobić w któryś dzień do szkoły :)
OdpowiedzUsuńa u mnie zalega mąka kukurydziana, chętnie bym ją wykorzystała w ten sposób :)
OdpowiedzUsuńjestem zaskoczona tym,jak fajnie się sprawdza:)
UsuńTakie smakowite muffinki musiały podnieść na duchu zestresowanych studentów :D
OdpowiedzUsuńdla nich były słodkie, to najbardziej podnosi na duchu:)
UsuńBrokuły uwielbiam, a te muffiny wyglądają super!
OdpowiedzUsuńsmakują równie dobrze:)
Usuń