Zimą mam ochotę na ciężkie, konkretne i wilgotne ciasta, takie które po zjedzeniu kawałka rozleniwiają i wprawiają w stan błogiego zadowolenia. Dzisiejsza babka z mąki kasztanowej i polenty, przełożona kremem z mascarpone i konfiturą morelową spełnia te warunki i sprawdza się w dzień, kiedy za oknami zima przypuszcza kolejny atak. I pomyśleć, że jeszcze parę dni temu planowałam wiosenne zakupy....Wiosenne myśli trzeba uśpić na jakiś czas jeszcze, cieszyć się zimą, to przecież dopiero luty, no i świstak zobaczył swój cień, co oznacza kolejnych sześć tygodni zimy.
Skladniki:
225g miękkiego masła
180g cukru
skórka starta z 1 cytryny
3 jajka
3 łyżki likieru pomarańczowego albo wiśniowego, ja użyłam jagodowego
3/4 łyżeczki ekstraktu migdałowego
125g drobnej polenty (kaszki kukurydzianej)
215g mąki kasztanowej
6 łyżek mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
około 100g mascarpone + kilka łyżek cukru pudru (krem do przełożenia)
1/2 słoika konfitury morelowej (do przełożenia)
1 tabliczka gorzkiej czekolady
3-4 łyżki kremówki
Jak zrobiłam:
forma keksówka 23cm, wyłożona papierem do pieczenia
1. Masło ubiłam z cukrem i skórką cytryny na puszystą masę. Jajka dodałam, po jednym, cały czas mieszając i zbierając masę ze ścianek miski. Dodałam likier i ekstrakt migdałowy, wymieszałam.
2. W osobnej misce wymieszałam wszystkie rodzaje mąki, proszek do pieczenia i sól. Połączyłam składniki mokre i suche, wsypując suche stopniowo do mokrych, mieszając, żeby je połączyć, ale nie za długo. Przełożyłam masę do formy, wyrównałam i piekłam w 180'C przez około 50 minut, do suchego patyczka. Wystudziłam całkowicie.
3. Mascarpone wymieszałam z cukrem pudrem. Dokładnie wystudzone ciasto przekroiłam wzdłuż na 3 części (warstwy). Jedną posmarowałam mascarpone, nałożyłam na spód, kolejną konfiturą z moreli, przykryłam wierzchem babki.
4. W rondelku rozgrzałam kremówkę, prawie do wrzenia. Zestawiłam z ognia, wrzuciłam połamaną na kawałki czekoladę, odczekałam chwilę i dokładnie wymieszałam na gładką masę. Pod koniec dodałam łyżkę miękkiego masła i rozprowadziłam dokładnie. Czekoladą pokryłam ciasto, udekorowałam paseczkami moreli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz