Takie już robiłam, zainspirowana warsztatami z Tomkiem Woźniakiem ( pączuszki serowe - klik ).
Dzisiaj postanowiłam wypróbować coś nowego, a tym nowym będzie zastosowanie mascarpone w cieście na pączki. Mam mało czasu, już pora na mój niedzielny trening, pączki muszą więc być szybkie i nieskomplikowane. Dzisiejszy wpis w związku z tym też jest krótki i konkretny, przechodzę do rzeczy.
Składniki:
na około 18-20 sztuk małych pączków
250g mąki pszennej
1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
250g serka mascarpone
1/3 kubka cukru
2 łyżki cukru waniliowego
2 żółtka
3-4 łyżki jogurtu greckiego
szczypta soli
około 1l oleju słonecznikowego, do smażenia
lukier:
200g cukru pudru
2 łyżeczki cynamonu mielonego
4 łyżki mleka
konfitura morelowa, do nadziewania pączków
Jak zrobiłam:
1. W misce wymieszałam mąkę z sodą i solą. Dodałam rozdrobniony serek mascarpone, żółtka, a potem jogurt grecki. Wymieszałam wszystko, a potem ręką szybko wyrobiłam ciasto. Trochę podsypałam mąką, za mocno się kleiło.
2. Gotowe ciasto delikatnie rozwałkowałam na placek grubości trochę ponad 1cm i wycięłam kółka o średnicy około 7cm. Kółko rozpłaszczyłam w dłoni, nałożyłam konfiturę morelową, moją ulubioną, a potem zamknęłam kółko, zaklejając je dokładnie i formując pączuszka. Nie można nakładać za dużo nadzienia, bo pączki się nie dosmażą, będą surowe w środku.
3. W średniej wielkości garnku rozgrzałam olej, musi być bardzo gorący, około 180'C, smażyłam pączki, po 3-4 jednocześnie, przewracając je, aż były lekko brązowe. Wyjmowałam łyżką cedzakową na półmisek wyłożony ręcznikami papierowymi.
4. Przygotowałam lukier, czyli w kubku wymieszałam cukier z mlekiem i cynamonem na gładką kremową masę. Polałam pączki lukrem.
Muszą być przepyszne...
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentują :> Do tego kawa i mogę zaczynać dzień :>
OdpowiedzUsuń