Ciasteczka robię przy pomocy widelca i łyżki, na ich wykonanie wystarczy 15 minut, pieczenie też nie trwa dłużej. Do zrobienia potrzeba zaledwie kilku składników, tańszych i trochę droższych, ale wszystkie muszą być bardzo dobrej jakości, bo przecież ciasteczka mają być zdrowe, czyli trzeba się postarać i wybrać te organiczne.
Żeby ciasteczka były ciekawsze i bardziej wilgotne, pokrywam je grubą warstwą gorzkiej czekolady, ale jeżeli chcecie, żeby orkiszaki były niskokaloryczne, możecie z niej zrezygnować.
Płatki zbożowe, z których robię ciasteczka to, jak wcześniej - owsiane, stąd owsiaki, albo orkiszowe, jak te dzisiejsze.
Orkiszaki czy owsiaki, jak już wspomniałam, piekę często, czasami z jajkiem, czasami bez, wtedy podstawą masy są dojrzałe rozgniecione widelcem na papkę banany obie wersje udają się doskonale, podaje przepis na każdą z nich, możecie wybierać.
składniki:
I wersja – z jajkiem
na 10 - 12 sztuk
3 łyżki oleju roślinnego
2 kubki płatków orkiszowych BIO ( mogą być owsiane )
1 jajko, lekko rozbełtane
½ kubka syropu z agawy
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego naturalnego
6-7 daktyli pokrojonych na kawałki
4-5 fig suszonych pokrojonych na kawałki
garść migdałów posiekanych
2 łyżki sezamu łuskanego
2 łyżki mielonego siemienia lnianego
1 łyżeczka cynamonu
polewa czekoladowa:
90ml śmietany kremówki
100g czekolady gorzkiej
II wersja – bez jajka
3 banany dojrzałe, rozgniecione na papkę
1 ½ kubka płatków orkiszowych ( mogą być owsiane )
½ kubka syropu z agawy albo klonowego
1 łyżeczka esencji waniliowej naturalnej
1/2 łyżeczki cynamonu
garść orzechów włoskich, posiekanych
kilkanaście daktyli, posiekanych
kilka suszonych moreli, pokrojonych na kawałki
2 łyżki nasion chia
2 łyżki nasion sezamu łuskanego
2 łyżki mielonych nasion lnu
jak zrobić:
wszystkie składniki masy, zarówno w I jak i II wariancie, wymieszaj w dużej misce, najpierw łyżką, a potem ręką, wyrabiaj trochę jak mięso mielone na kotlety, masa musi być spójna i kleista.
Uformuj kulki, lekko je rozpłaszcz, ułóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zachowując między nimi odstępy.
Piekarnik rozgrzej do 180', ciasteczka piecz przez 15-20 minut, aż będą delikatnie złociste na wierzchu. Nie piecz ich za długo, bo będą suche, a powinny zostać lekko wilgotne.
polewa czekoladowa:
Jeżeli chcesz zrobić polewę czekoladową, podgrzej śmietanę w garnuszku, żeby zawrzała na brzegach. Zestaw z ognia, wsyp posiekaną czekoladę i wciśnij ją w śmietanę, ale nie mieszaj, poczekaj 1-2 minuty, aż czekolada zmięknie. Teraz wymieszaj, masa powinna być lśniąca i gładka. Pokryj nią przestudzone ciasteczka i zostaw, żeby zastygła.
Tym razem przepis nie dla mnie, nie przepadam za takimi ciasteczkami.
OdpowiedzUsuń