piątek, 22 kwietnia 2022

Tarta bezglutenowa z batatem i cukinią, i o mojej nietolerancji glutenu

 Kiedy masz trochę tego i tamtego, a musisz zrobić coś na obiad, a do tego obiad będzie późno wieczorem, bo pracujesz przez cały dzień, to już Ci mówię, co zrobić. Może Ty to wiesz, ale zakładam, że są tacy, którzy jednak nie wiedzą, że tarta na kruchym spodzie jest idealnym rozwiązaniem.  

Kiedyś moim ulubionym spodem do tarty był taki klasyczny, mocno maślany, z pszennej mąki, oczywiście, dzięki, której jest jasny, lekko żółty, apetyczny, za sprawą masła i jajka. No niestety, mój świat żywieniowy wywrócił się do góry nogami, kiedy okazało się, że nie mogę jeść glutenu. Nie mogę, bo wiąże się to z konkretnymi dolegliwościami, których za wszelką cenę chciałabym uniknąć. I nagle tak bardzo dobrze zrozumiałam tych wszystkich, którzy na moich warsztatach pytają, a jest w tym mąka? Ojej, to ja nie mogę... No właśnie, to ja już też nie mogę, i to bardzo ogranicza moje wybory. Na warsztatach muszę się nieustannie kontrolować, żeby nie nie próbować tego, czego nie powinnam brać do ust. Na przykład wczoraj na warsztatach z kuchni arabskiej, tabbulah, o to mogę, sama zielenina...a co to te kuleczki? Przecież to bulgur, a bulgur to pszenica. I tak ciągle. Najbezpieczniej jest jeść warzywa, ale jednak czasami chce się pieczywa, ciasta, to oczywiste. Zaczynam moją bezglutenową przygodę kulinarną, część z Was skorzysta z moich przepisów, bo też musi unikać glutenu, a przydadzą się wszystkim, bo gluten nie jest pożądanym składnikiem w diecie, działa prozapalnie i im go mniej, tym dla organizmu lepiej.

Zabrałam się za moją tartę, myśląc już bezglutenowo. Spód, mąka pszenna odpada, posłużyłam się mąkami owsianą, ryżową i gryczaną, wymieszałam je, roztarłam z masłem, dodałam jajko, zagniotłam ciasto, i muszę powiedzieć, że ten spód smakuje lepiej niż klasyczny. Jest delikatny, kruchy ale wilgotny, smakuje orzechami i ma lekko orzechową barwę. Co dodacie na spód, zależy od Waszych zasobów, możecie się bawić. Ja odkryłam, że babaty cudownie się łączą z cukinią, polecam Wam ten duet.




















Składniki:

na formę o średnicy 27-28cm

spód:

270g mąki: 150g mąki owsianej, 70g ryżowej, 50g gryczanej

duża szczypta soli

130g masła, zimnego, pokrojonego na kawałki

1 jajko

odrobina wody opcjonalnie, ja nie potrzebowałam


1 średni batat

1 średnia cukinia, pokrojona w plasterki

1/2 cebuli czerwonej, obranej, pokrojonej w plasterki

1 ząbek czosnku, obrany, pokrojony w plasterki

oliwa

200g śmietanki 30%

2 jajka

pieprz cayenne

sól

szczypta gałki muszkatołowej (1/3 łyżeczki)

pieprz czarny





Jak zrobić:

spód:

wymieszaj mąki, dodaj sól, wymieszaj. Dodaj pokrojone masło, rozetrzyj palcami mąkę z masłem, dodaj jajko, szybko zagnieć elastyczne ciasto. Spodu z mąki bezglutenowej nie musisz wychładzać. Formę wyłóż papierem do pieczenia, ciastem wylep spód dokładnie, razem z brzegiem. Nakłuj w kilku miejscach, włóż do zamrażalnika. Kiedy będzie twardy, po około 20 minutach, podpiecz w 180' przez około 20 minut, aż będzie złocisty.

Kiedy spód się chłodzi, upiecz batata: obierz go, pokrój w plasterki, rozłóż je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Dodaj plasterki cebuli. Posyp solą i pieprzem, skrop oliwą, dłońmi obtocz go w oliwie, piecz w 190' przez około 15 minut, aż będzie miękki.

Na patelni rozgrzej odrobinę oliwy, wrzuć czosnek, smaż przez 1 minutę, dodaj cukinię, leciutko obsmaż, powinna zostać blada, ale ni być surowa. Dopraw solą.

Śmietankę ubij widelcem z jajkami, dodaj szczyptę soli i gałki muszkatołowej.

Złóż całość: na podpieczony spód wylej masę z jajek i śmietanki, na niej ułóż plasterki upieczonego batata z cebulą i plasterki cukinii. Dopraw wierzch solą, pieprzem czarnym i cayenne (odrobiną). Piecz w 180' przez około 20 minut, aż masa jajeczna się zetnie. Po wyjęciu odczekaj kilka minut i możesz podawać

 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz