Zobaczyłam ten przepis w książce Sweet Laurel i zakochałam się. Miałam trochę wątpliwości co do całości, czy spód będzie odpowiednio wilgotny, czy karmel wegański nie będzie za rzadki, ale okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Całość okazała się cudowna, idealna, wszystko jest takie, jak sobie wyobrażałam, a nawet lepsze. To nie takie proste, uzyskać takie smaki i konsystencję w wypiekach bezglutenowych i wegańskich.
Powtórzyłam blondies po kilku dniach, wyszło dokładnie tak samo doskonale, czyli nie było to szczęście pierwszego razu. To świetny deser czy ciasto na świąteczny stół, wygląda pięknie, smakuje doskonale, może zastąpić klasyczny mazurek.
Składniki:
na blaszkę 22cm x 22cm
3 kubki mąki migdałowej
1/4 kubka oleju kokosowego roztopionego
1/4 kubka syropu klonowego
3 łyżeczki ekstraktu waniliowego
szczypta soli
1 kubek posiekanej czekolady wegańskiej
wegańskie karmel:
1/4 kubka masła orzechowego albo migdałowego
1/4 kubka syropu klonowego
2 łyżki oleju kokosowego roztopionego
2 świeże daktyle, bez pestek
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
polewa czekoladowa:
4-5 łyżek mleka migdałowego
jak zrobić:
wymieszaj mąkę migdałową z solą, dodaj mokre składniki, wymieszaj dobrze, na samym końcu dodaj 1/2 kubka czekolady, wymieszaj ja krótko z ciastem. Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia. Ciasto przełóż do formy, wylep nim spód, dobrze dociśnij.
Piecz przez 12-15 minut w piekarniku rozgrzanym do 170', ciasto nie powinno się zrumienić, tylko delikatnie. Po upieczeniu wyjmij je delikatnie trzymając za krawędzie papieru, przełóż na kratkę i wystudź.
karmel:
wszystkie składniki włóż do blendera/ malaksera, zblenduj na gładką masę. Wyłóż karmel na podpieczony i wystudzony spód, rozprowadź na całej powierzchni.
W garnuszku podgrzej mleko roślinne, powinno zawrzeć, wsyp posiekaną czekoladę, poczekaj 3 minuty. Kiedy czekolada zmięknie, wymieszaj dobrze, polej wierzch ciasta. Karmel i polewa czekoladowa zastygną po ok. godzinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz