Do tego, jest dobre z większością, nawet bananami.
Skąd pomysł na banany? Latem?
Banany po treningu są bardzo wskazane, stąd zwykle mam kilka w kuchni.
Przede mną wyjazd na parę dni. Mam zwyczaj zostawiania prawie pustej lodówki przed wyjazdem, no i zajrzałam do niej, a tam rabarbar i zapomniane, samotne trzy banany w dolnej szufladzie. Pokroiłam rabarbar i przesypałam brązowym cukrem. Banany, pokrojone w plasterki, przesmażyłam z brązowym cukrem, dodałam cynamon i sok z cytryny. Taką konfiturę wykorzystałam do placka. Wyszedł pyszny!
Słodkie banany i kwaskowaty rabarbar pasują do siebie idealnie.
Banany uratowane, a jaka satysfakcja!
Składniki:
ciasto:
rabarbar - najlepiej około 1/2 kg, ja miałam tylko garstkę
1/2 kubka brązowego cukru
3 banany, usmażone z brązowym cukrem, cynamonem i sokiem z 1/2 cytryny
1 kubek cukru pudru
50g świeżych drożdży
2 i 1/2 kubka mąki pszennej
1 kubek letniego mleka
3 żółtka
szczypta soli
125g masła, miękkiego i podzielonego na części
kruszonka:
3/4 kubka cukru pudru
1 i 3/4 kubka mąki orkiszowej ( ewentualnie krupczatki )
250g masła zimnego pokrojonego w kostki
1 żółtko
Jak zrobiłam:
ciasto:
rabarbar pokroiłam w około 1 1/2cm kawałki i zasypałam cukrem; odstawiłam
banany przesmażyłam z brązowym cukrem, cynamonem i sokiem z cytryny
1. W rondelku rozrobiłam drożdże z łyżeczką cukru pudru i łyżeczką mąki w lekko podgrzanym mleku. Odstawiłam na moment, aż zaczęły pracować.
2. Do dużej miski przesiałam mąkę, cukier puder i dodałam szczyptę soli. Wszystko wymieszałam. Po środku zrobiłam dołek i wlałam do niego roztrzepane żółtka i rozczyn drożdżowy. Zarobiłam wstępnie ciasto.
3. Kiedy składniki były już dobrze połączone, zaczęłam dodawać masło po kawałku i 'wrabiałam' je w ciasto. Wyrabiałam, aż było gładkie, lśniące i elastyczne. Powstaje doskonałe ciasto, idealnie odchodzące od rąk. Jeżeli jednak jest trochę za mokre, trzeba podsypać trochę mąki.
4. Dużą blaszkę lekko natłuściłam i wyłożyłam papierem do pieczenia. Ciasto drożdżowe przełożyłam do blaszki rozłożyłam na spodzie i przykryłam ściereczką. Odstawiłam na 40 minut, żeby trochę wyrosło.
Pod koniec wyrastania zabrałam się za kruszonkę, a piekarnik rozgrzałam do 170'C.
kruszonka:
Wszystkie składniki połączyłam ręką, powinna powstać elastyczna i gęsta masa ciasta.
5. Po 40 minutach wyłożyłam konfiturę bananową na ciasto, posypałam rabarbarem, a potem kruszonką.
6. Piekłam przez 50 minut, aż kruszonka lekko się zrumieniła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz