Żeby zakończyć tę mrożącą krew w żyłach opowieść, zakupiłam, okazała się doskonała, jędrna, krucha, bardzo dobrze ugotowana a nie przegotowana, w zupie sprawdziła się idealnie.
Zupa kukurydziana jest kolejną potrawą niezbędną na stole w Święto Dziękczynienia, i kolejną którą ugotujemy na warsztatach kulinarnych z Thanksgiving cooking. Mimo, że taka amerykańska ta zupa, łatwo ją wprowadzić do jadłospisu, bo kukurydzy u nas mnóstwo, a warto bo zupa doskonała.
Zimą, kiedy będzie trudno zdobyć kukurydzę, nawet tę gotowaną, można się posiłkować kukurydzą z puszki.
Składniki:
na 8 porcji
2 łyżki masła
oliwa extra virgin
1 cebula, pokrojona w drobną kosteczkę
2 duże ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
listki z 6 dużych gałązek świeżego tymianku
¼ kubka mąki pszennej
6 kubków bulionu warzywnego
2 kubki śmietany kremówki 30%
3 duże ziemniaki, obrane i pokrojone w kostkę
6 kolb kukurydzy
sól, świeżo zmielony pieprz
¼ kubka liści natki pietruszki, posiekanych
Jak zrobiłam:
W garnku do gotowania
zupy podgrzałam masło z oliwą na średnim ogniu. Dodałam cebulę, czosnek i
tymianek, gotowałam przez 8 – 10 minut, aż warzywa były miękkie. Oprószyłam
warzywa mąką i wymieszałam tak, żeby dokładnie były w niej obtoczone. Wlałam
bulion i doprowadziłam do wrzenia, wlałam śmietanę i dodałam ziemniaki,
ponownie zagotowałam i gotowałam przez około 7 minut, aż ziemniaki były miękkie
i się rozpadały ( to nada zupie doskonałą, gęstą konsystencję ).
Ścięłam ziarna
kukurydzy z kolb I wrzuciłam do zupy, doprawiłam całość solą I pieprzem,
dusiłam, aż kukurydza była miękka, przez około 10 – 12 minut. Dodałam posiekaną
natkę, wymieszałam, jeszcze trochę oliwy virgin i zupa gotowa do podania,
koniecznie bardzo gorąca.
Nie jadłam nigdy takiej zupy, wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuń