Żeby konsekwentnie przestrzegać diety trzeba zawsze mieć pod ręką właściwe jedzenie. Można dzięki temu uniknąć zjedzenia na szybko, w chwili głodu, niezdrowych słodyczy czy fast food.
Batony energetyczne albo, jak dzisiaj, kule energetyczne to bardzo szybka i łatwa przekąska, którą potem warto przechowywać przez kilka dni w lodówce.
Dodatkowym walorem batonów domowej roboty jest to, że można zrobić je z takich składników, które mamy pod ręką albo z takich, które lubimy najbardziej. Są idealną przekąską po treningu ale nie tylko, również do kawy czy na śniadanie, są też wygodne do spakowania i zabrania do pracy czy szkoły.
Składniki:
1 kubek* płatków orkiszowych
1/2 kubka płatków owsianych
1/2 kubka miodu płynnego
1 duży bardzo dojrzały banan, rozgnieciony widelcem na papkę
szczypta soli
garść daktyli, namoczonych w 2 łyżkach letniej wody
garść suszonych wiśni
garść pistacji bez łupin, grubo posiekanych
1 łyżka nasion lnu
*kubek = 250ml
Jak zrobiłam:
Daktyle namoczyłam w 2 łyżkach letniej wody, odsączyłam, zblendowalam razem z wiśniami, miodem i sezamem, ale nie za gładko, na dość grube kawałki, wystarczy je również posiekać nożem.
Płatki wymieszałam z solą i połączyłam łyżką z rozgniecionym bananem. Zostawiłam na 10-15 minut, żeby płatki lekko zmiękły.
Po tym czasie wymieszałam z masą daktylową i pistacjami. Na tym etapie masa powinna być kleista i wilgotna.
Dłońmi uformowałam kulki o średnicy około 2 - 2.5 cm, ułożyłam na talerzu i wstawiłam do lodówki na kilkanaście minut, żeby stwardniały.
Można je przechowywać w zamkniętym pojemniku w lodówce do 2 tygodni.
Masę można również równo rozłożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, docisnąć łyżką, a kiedy stwardnieje trochę pokroić na kwadraty albo prostokąty.
Wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na bloga: http://smilingshrimp.blogspot.com
Dziękuję, z pewnością zajrzę :)
Usuń