Już wcześniej ją robiłam, ale podzielę się przepisem jeszcze raz, bo za dwa miesiące truskawki zaleją rynki i warto mieć go pod ręką. A poza tym, zawsze coś zmieniam, dzisiejsze jest absolutnie doskonała.
Składniki:
300g świeżego szpinaku
100g truskawek
duża garść migdałów blanszowanych ( bez skórek )
dressing:
1 łyżka octu z czerwonego wina
2 duże łyżki dobrego miodu
1 łyżeczka musztardy Dijon
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
1/3 kubka oliwy z oliwek
2 łyżeczki maku
1 łyżeczka sezamu białego
szczypta soli
Jak zrobiłam:
Wszystkie składniki dressingu bardzo dobrze wymieszałam, właściwie ubiłam widelcem. Przykryłam i odstawiłam do lodówki na co najmniej 30 minut.
Umyłam szpinak, dokładnie osuszyłam, grube łodygi usunęłam. Truskawki umyłam, podzieliłam na połówki, a większe na ćwiartki. Migdały leciutko uprażyłam na suchej patelni, podzieliłam na połówki ( można użyć gotowych migdałów w słupkach ). Ułożyłam w misce liście szpinaku, dodałam truskawki, lekko przemieszałam, polałam dressingiem i posypałam migdałami, przerzuciłam dwoma widelcami, podawałam natychmiast.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz