Nie tylko jest zgodna z moimi zasadami żywienia, ale wierzę, jest dobra i zdrowa dla każdego. Nie byłabym wiarygodna piekąc i gotując to, czego sama nie jadam.
Ostatnio znajduję wiele inspiracji w przepisach wegańskich, choć wcale nie jest łatwo trafić na taki, który pod względem wartości odżywczych, smaku i, co równie ważne, wyglądu mnie zadowoli. Przy okazji Świąt zapragnęłam zrobić mazurek wegański. Nieoceniona w tej materii Marta Dymek Jadłonomia stanęła na wysokości zadania, na jej blogu mazurków pod dostatkiem. Przepis potraktowałam jako wytyczne i kierunkowskazy w kuchni, w której wiele muszę się jeszcze nauczyć w kwestii zamienników. Dostosowałam go do swoich smaków i upodobań, a produkt końcowy wyszedł doskonały. Ani grama mąki pszennej, cukru czy jajek! Tak, o to chodziło!
Składniki:
na blaszkę 30x20cm
spód:
100g migdałów w łupinkach mielonych
75g mąki ziemniaczanej
75g mąki kokosowej
120g oleju kokosowego
1 łyżeczka ekstraktu migdałowego
1/4 łyżeczki soli
1-2 łyżki puree z marchewki*
1-2 łyżki lodowatej wody
krem:
1 kubek* daktyli
1 kubek mocnej, zaparzonej kawy
2 łyżki masła migdałowego ( może być orzechowe )
1/4 łyżeczki soli
i:
50g roztopionej gorzkiej czekolady
1-2 łyżki grubo siekanych migdałów bez łupinek
1 łyżeczka różowego pieprzu w kulkach
* kubek = 250ml
* purée z marchewki: ugotowana do miękkości 1 średnia marchewka zblendowana na gładkie purée
Jak zrobić:
1. Daktyle zalać gorącą kawą, odstawić, żeby dobrze zmiękły.
2. Migdały i obie mąki zblendowałam dodając olej kokosowy, aż składniki się połączyły w grudkowatą masę. W trakcie blendowania trzeba zbierać łyżką masę ze ścianek naczynia. Dodałam odrobinę puree i wody, dalej mieszałam, znowu puree i wodę i tak, aż wszystkie składniki dokładnie się połączyły w klejącą masę.
3. Ciasto rozwałkowałam na papierze do pieczenia przez folię na wymiar blaszki, przeniosłam papier z ciastem na blaszkę, ciasto nakłułam w kilku miejscach i wstawiłam ją do lodówki na 30 minut. Piekłam w 180'C przez 15 - 20 minut, aż był złocisty.
4. Daktyle odcedziłam ( kawę zostawiłam do ewentualnego rozrzedzenia kremu ) i zblendowałam z masłem migdałowym i solą na gładki krem. Jeżeli jest za gęsty to możecie go rozrzedzić kawą, którą zostawiliście.
5. Spód posmarowałam kremem daktylowym. Rozpuszczoną czekoladą udekorowałam wierzch, posypałam go migdałami i kulkami pieprzu.
UWAGA:
ciasto przed pieczeniem może być miękkie i trochę kleiste, nie przejmujcie się tym, po upieczeniu będzie idealnie kruche
- Piekarnik rozgrzać do 175 stopni. Daktyle zalać gorącą kawą i odstawić.
- Przygotowanie ciasta: do kubeczka blendera włożyć przestudzone migdały i blendować 30 – 60 sekund na mąkę. Następnie dodać obydwie mąki i blendować 15 – 30 sekund, aż do równego połączenia z migdałami.
- Do migdałów i mąki dodać zimny olej kokosowy wraz z ekstraktem oraz solą i blendować 30 – 60 sekund aż do całkowitego rozdrobnienia oleju kokosowego i otrzymania rzadkiej kruszonki. W międzyczasie dobrze jest dwa razy zatrzymać blender i zgarnąć masę łyżką ze ścianek kubeczka.
- Do pojemniczka blendera dodawać stopniowo po jednej łyżce purée z batatów na przemian z wodą, aż do uzyskania miękkiego, lepiącego się ciasta. Ciasto wyjąć z blendera, rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia, nakłuć widelcem i przenieść do lodówki na 15 minut.
- Przygotowanie kremu: daktyle odcedzić, kawy nie wylewać. Do pojemnika blendera dodać namoczone daktyle, masło orzechowe oraz sól i miksować 1 – 2 minuty na gładki krem. W razie potrzeby dodać 2 – 3 łyżki kawy, aby uzyskać odpowiednią konsystencje kremu.
- Kruchy spód z lodówki włożyć do piekarnika i piec przez 18 – 20 minut. Następnie przestudzić, posmarować kremem i udekorować pestkami granatu.
Porady:
- Piekarnik rozgrzać do 175 stopni. Daktyle zalać gorącą kawą i odstawić.
- Przygotowanie ciasta: do kubeczka blendera włożyć przestudzone migdały i blendować 30 – 60 sekund na mąkę. Następnie dodać obydwie mąki i blendować 15 – 30 sekund, aż do równego połączenia z migdałami.
- Do migdałów i mąki dodać zimny olej kokosowy wraz z ekstraktem oraz solą i blendować 30 – 60 sekund aż do całkowitego rozdrobnienia oleju kokosowego i otrzymania rzadkiej kruszonki. W międzyczasie dobrze jest dwa razy zatrzymać blender i zgarnąć masę łyżką ze ścianek kubeczka.
- Do pojemniczka blendera dodawać stopniowo po jednej łyżce purée z batatów na przemian z wodą, aż do uzyskania miękkiego, lepiącego się ciasta. Ciasto wyjąć z blendera, rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia, nakłuć widelcem i przenieść do lodówki na 15 minut.
- Przygotowanie kremu: daktyle odcedzić, kawy nie wylewać. Do pojemnika blendera dodać namoczone daktyle, masło orzechowe oraz sól i miksować 1 – 2 minuty na gładki krem. W razie potrzeby dodać 2 – 3 łyżki kawy, aby uzyskać odpowiednią konsystencje kremu.
- Kruchy spód z lodówki włożyć do piekarnika i piec przez 18 – 20 minut. Następnie przestudzić, posmarować kremem i udekorować pestkami granatu.
Porady:
Wygląda zacnie:-)
OdpowiedzUsuń