Dzisiaj krótko i na temat; musiałam szybko zrobić ciasteczka takie w 100% zdrowe, bezglutenowe, dobre też dla dziecka. Ciasteczka ze zwykłej mąki, z glutenem, to nie problem, ale mąki bezglutenowe to dla mnie ciągle wyzwanie w wypiekach. Jedne są bardzo sypkie, inne lekko gorzkawe, postanowiłam zrobić mieszankę, połączyć kilka, dodać do nich miód, też masło i jajko, żeby je ładnie połączyć. I wyszły pyszne wilgotne ciasteczka, odpowiednio słodkie, o pięknej barwie.
Składniki:
na około 15 ciasteczek
1/2 kubka mąki gryczanej
1/2 kubka mąki jaglanej
1/2 kubka mąki ryżowej
1/2 łyżeczki soli
1/2 kostki miękkiego masła
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 jajko
3-4 łyżki miodu, jeżeli lubicie słodkie, to może być więcej
garść żurawiny i rodzynek, może być dużo, jak lubicie
Jak zrobić:
w misce połącz wszystkie trzy mąki, dodaj sól, wymieszaj. Osobno ubij masło z miodem, potem dodaj jajko, ubij, na końcu wanilię, też wymieszaj. Jeżeli jajko się ścięło - nie przejmuj się, dla ciasteczek to nie będzie miało znaczenia.
Suche składniki dodaj do mokrych, wsyp też rodzynki i żurawinę, zagnieć szybko ciasto tak, żeby się skleiło. Jeżeli nie chce się zlepić, chociaż nie powinno, dodaj odrobinę wody.
Piekarnik rozgrzej do 180', blaszkę wyłóż papierem do pieczenia.
Z kuli ciasta urywaj kawałki, szybko formuj je w trochę nieforemne kulki, układaj je na blaszce; nie musisz zachowywać odstępów, bo ciastka raczej nie zmieniają kształtu podczas pieczenia.
Piecz około 12-14 minut, aż staną się złociste z wierzchu. Można jeść ciepłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz