Bakłażany to bardzo trudne warzywo, nietrudno je zepsuć i sprawić, że są nudne i bez wyrazu.
Dzisiejszy przepis nie jest mojego autorstwa, to przepis Yotama Ottolenghi, i jest absolutnie wyjątkowy. Nie tylko wyjątkowy, jest też bardzo prosty i łatwy w przygotowaniu. Wystarczy upiec bakłażany i przygotować dressing, który również nie jest skomplikowany. Obecność anchois w dressingu podnosi smak bakłażana, znika jego mdła nuta, a całość jest wyrazista i orzeźwiająca.
Yotam Ottolenghi to mistrz kuchni wegetariańskiej i wegańskiej, chociaż w jego książkach jest też mnóstwo dobrych potraw z ryb, drobiu i mięsa. Mnie jednak urzekają jego pomysły na warzywa. Ma swoje ulubione przyprawy, bardzo nieoczywiste, jak czarny czosnek, sumak, tahini czy harissa różana, jest ich około dziesięciu, i zapewniam Was, że większości nie znacie. Dzięki tym przyprawom jego warzywa smakują obłędnie, wyraziście, nie nudno. Warto się wysilić i zdobyć je, a potem z nich korzystać i korzystać z warzyw ile się da.
Bakłażany można podać na grzankach z chleba na zakwasie, albo jako dodatek do pieczonego kurczaka czy steku z tuńczyka.
Składniki:
na 4 porcje jako dodatek
4 duże bakłażany pokrojone na 2cm plastry
100ml oliwy
20g anchois w oleju, odsączonych i drobno posiekanych
1 łyżka białego octu winnego
1 ząbek czosnku, rozgnieciony
1 łyżka listków oregano
garść liści natki pietruszki, posiekanych
sól, czarny pieprz
ziarna granatu do posypania, opcjonalnie
Jak zrobić:
rozgrzej piekarnik do 220'. Bakłażany wymieszaj z 1/2 łyżeczki soli. Rozłóż na dwóch dużych blachach do pieczenia wyłożonych papierem do pieczenia. Posmaruj plastry z obu stron oliwą, zużyjesz około 70ml oliwy. Piecz 35 minut, aż się mocno zrumienią. Wyjmij z piekarnika, ostudź.
Przygotuj dressing; w małej misce wymieszaj trzepaczką anchois, ocet winny, czosnek, szczyptę soli i 1/2 łyżeczki pieprzu. Dodaj pozostałą oliwę, bardzo dobrze wymieszaj.
Tuż przed podaniem przełóż bakłażany do miski, dodaj natkę pietruszki i posiekane oregano, polej dressingiem i delikatnie wymieszaj. Wyłóż na ładny półmisek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz