piątek, 29 stycznia 2016

libańska marchewka w miodzie i kuminie

Przed chwilą zrobiłam kotlety z jaglanki i brokuła w nasionach słonecznika. Wyszły cudownie, wspaniale, są dokładnie takie, jak chciałam. Ułożyłam je na talerzu, do zdjęcia i czegoś mi zabrakło. Kotlety są żółte, barwy jaglanki, z zielonymi kawałkami brokuła tu i tam, ale przydałby się mocniejszy akcent kolorystyczny. Pomyślałam o marchewce. Zalewa z miodu i masła wydobyła z niej niesamowity kolor, nasycony i mocny. Ciemne ziarna kuminu w zalewie nadają jej arabski smak i pięknie wyglądają.
Wpisy zaczynam od marchewki, zaraz po niej będą kotlety z jaglanki.











Składniki:

1kg marchewki, obranej i podzielonej na połówki a większe na ćwiartki
1 łyżka ziaren kuminu ( kminu rzymskiego )
2 duże łyżki dobrego miodu
3 łyżki masła
sól
3/4 łyżeczki kminu mielonego


Jak zrobiłam:

Na suchej, gorącej patelni uprażyłam ziarna kminu. Dodałam masło, rozpuściłam, dodałam miód, podgrzałam aż całość była bardzo gorąca i pojawiły się bąble. Dodałam marchew i obtoczyłam dokładnie w gorącej zalewie. Posoliłam i dodałam mielony kumin, wymieszałam i smażyłam przez kilka minut. Przełożyłam do naczynia żaroodpornego i piekłam przez ponad 30 minut, aż marchewka zaczęła lekko brązowieć. Można piec krócej, jeżeli wolicie ją bardziej surową i bledszą.




1 komentarz: