Po pierwszych udanych jagodziankach nabrałam takiej ochoty na kolejne, że nie mogłam się oprzeć. Znalazłam przepis na stronie Krytyki Kulinarnej, a nazwali te jagodzianki z Olsztynka, ponieważ tam właśnie autorzy jadali czy nawet nadal jadają takie właśnie, według nich idealne jagodzianki. Postanowili je odtworzyć, i powstał ten przepis. Czy idealne, to Wy oceńcie sami, według mnie są naprawdę pyszne. Wprowadziłam kilka zmian w przepisie.
Teraz w grupach kulinarnych można zaobserwować wysyp przepisów i zdjęć na ten smakołyk. Jedne wyglądają naprawdę zachęcająco, ale dużo jest tzw. bułek z jagodami, których nie cierpię. Nudna, sucha bułka, bez kruszonki czy lukru, a w niej odrobina owoców, to dla mnie koszmar w temacie wypieków. Bułki lubię na śniadanie, ale wtedy bez owoców, bo jem je z masłem i miodem albo konfiturą, a jagodzianki to muszą być z bardzo maślanego ciasta drożdżowego, w dodatku z dużą ilością żółtek, bo wtedy ciasto ma apetyczny kolor i jest delikatne. Na wierzchu koniecznie kruszonka albo lukier, jagód dużo, ale nie jest to dla mnie najważniejsze, jeżeli ciasto drożdżowe jest doskonałe. Nie lubię wyrośniętych jagodzianek, wolę bardziej płaskie, ale to moja fanaberia, pączki też takie wolę. Takie właśnie muszą być moje jagodzianki idealne, a te dzisiejsze spełniają wszystkie te kryteria, no może za wyjątkiem wyrastania, u mnie jedne wyrosły bardziej inne mniej.
A jakie są Wasze jagodzianki idealne? Piszcie w komentarzach, co sądzicie o tych jagodziankach, jeżeli Wam smakują, dzielcie się przepisem, niech krąży, a jagodzianki niech cieszą innych!
Uwaga: jagody mogą być świeże albo mrożone, nie będzie różnicy. Ciasto najlepiej wyrabiać w robocie albo mikserem, bo ciasto jest kleiste i takie powinno pozostać. Aa i jeszcze jedno, nie przejmujcie się, jeżeli jagodzianki będą trochę pękać i wypuszczać sok, i tak będą pyszne, a pięknie to wygląda, bo jagody mają piękną barwę, całość będzie wyglądała stylowo, rustykalnie. Moje wypuściły sporo soku, ale ciasto zachowało jakość i były przepyszne.
Składniki:
na 20 jagodzianek
600g mąki pszennej typ 500
300ml mleka 3.2%
40g drożdży
120g masła
6 żółtek średnich
150g drobnego cukru plus 1 łyżeczka cukru do rozczynu
500g jagód świeżych albo mrożonych
1 łyżka cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 jajko do posmarowania wierzchu przed pieczeniem
kruszonka:
80g cukru
100g mąki pszennej typ 500
50g masła, miękkiego
szczypta cukru
jak zrobić:
połowę mleka podgrzej delikatnie, dodaj pokruszone drożdże i 1 łyżeczkę cukru, wymieszaj, przykryj i odstaw w ciepłe miejsce, żeby zaczęły pracować. Powinny podwoić swoją objętość.
Masło roztop, ostudź. Żółtka ubij z cukrem na puszysty kogel mogel.
Do misy robota przesiej mąkę, dodaj drugą połowę mleka, roztopione masło, kogel mogel i zaczyn z drożdżami. Wyrabiaj w mikserze planetanym albo mikserem z hakiem przez 10 minut.
Delikatnie posyp ciasto mąką, przykryj misę ściereczką albo folią spożywczą, odstaw na 1 1/2 godziny w cieple miejsce do wyrośnięcia, ciasto powinno podwoić objętość. Po tym czasie wyłóż ciasto na blat delikatnie posypany mąką, wyrabiaj jeszcze przez chwilę ręką, ciasto opadnie, tak powinno być. Podziel ciasto na 20 równych kawałków.
Każdy kawałek uformuj w kulkę, możesz rozpłaszczyć w rękach albo rozwałkować, ja rozwałkowuję, na dość cienki placek; im cieńsze tym lepsze, ale nie może być zbyt cienki, bo będzie się rozchodzić i pękać, musisz to wyczuć. Jagody wymieszaj z cukrem i mąką ziemniaczaną. Nakładaj po dwie łyżki jagód po środku każdego placka ciasta.
Ciasto sklejaj na "grzbiecie", staraj się dobrze sklepić, uformuj w dłoniach w prostokątny kształt, układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia klejeniem do dołu. Zostawiaj 2cm odstępy między bułeczkami, urosną. Tę ilość trzeba będzie piec w dwóch porcjach.
Gotowe bułeczki przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na 30 minut. Jeżeli użyjesz jagód mrożonych, jagodzianki nie urosną, dopiero w piekarniku.
Jajko roztrzep widelcem z odrobiną wody. Przygotuj kruszonkę: wymieszaj mąkę z cukrem, dodaj masło, rozcieraj palcami, aż zacznie się tworzyć drobna kruszonka. Gruba kruszonka jest świetna w plackach drożdżowych, ale do posypania jagodzianek musi być drobna, bo się nie utrzyma na wierzchu. Posmaruj wierzch jagodzianek roztrzepanym jajkiem, posyp kruszonką.
Piecz w 180' przy ustawieniu góra dół, przez kilka naście minut, aż bułeczki zrobią się lekko złociste, nie brązowe. Jagodzianek nie można przepiec, bo ciasto nie będzie delikatne, trzeba więc pilnować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz