To moje ukochane ciasteczka.
Zawsze muszę mieć coś słodkiego pod ręką, zawsze, i to musi być coś zdrowego, czyli bez białej mąki, bez białego cukru i nabiału. Kiedy jestem w biegu, a często jadam poza domem, ostatnimi czasy codziennie mam wieczorne warsztaty, co przy moim poście przerywanym oznacza konieczność zabrania jedzenia z sobą. Moim pierwszym posiłkiem są owoce, przygotowanie ich i zapakowanie w pudełko to żaden problem. Po owocach często mam ochotę na coś jeszcze, coś słodkiego, coś, co mogę zabrać z sobą. Te ciasteczka są do tego celu idealne. Do tego przepyszne, długo pozostają świeże i pachnące migdałami.
Przygotowanie jest łatwe i szybkie, składniki też niezbyt wyszukane, kiedy niczego słodkiego, dobrego i zdrowego nie maw domu, szybko możecie te ciasteczka upiec.
Składniki
na 9-10 ciasteczek, liczba zależy od tego, jakie duże
1 1/2 kubka mielonych migdałów
1-2 łyżki pasty tahini, razem z olejem
szczypta soli
2 łyżki syropu z agawy
1 mała łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii
szczypta sody oczyszczonej
olej kokosowy płynny, ewentualnie
powidła śliwkowe bez cukru, jeżeli nie macie, jakaś konfitura, ewentualnie gorzka czekolada
jak zrobić:
migdały wymieszaj z solą i sodą oczyszczoną. Dodaj tahinę z olejem, syrop z agawy, ekstrakt z wanilii, spróbuj zagnieść gładkie, zwarte ciasto. Jeżeli jest za suche i się kruszy, dodaj olej kokosowy, tyle ile trzeba.
Z ciasta uformuj kulki o średnicy około 2cm, w każdej zrób dołek naciskając je delikatnie po środku kciukiem. W zagłębienie nałóż powidła. Piekarnik rozgrzej do 180', piecz ciasteczka około 10 minut, aż będą złociste. Z jedzeniem wstrzymaj się, aż ostygną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz