czwartek, 16 grudnia 2021

makowiec świąteczny na kruchym spodzie i z kratką

 Sięgnęłam po mój stary przepis i stary wpis. I postanowiłam go zostawić, bo jest tak cudownie aktualny, aż się wierzyć nie chce. Aktualny zarówno jeżeli chodzi o makowiec jak i frustrację. Święta coraz bliżej, a właściwie już, a robota się piętrzy. 

"To makowiec, który lubię najbardziej. Mało ciasta, dużo wilgotnego dobrze przyprawionego maku, miękki lukier, makowiec doskonały.

Wigilia i Święta za pasem, czas goni, a ja czuję stres nie zdążenia ze wszystkim, co zaplanowałam, a nie odhaczenie wszystkich punktów na liście, to rodzi ogromną frustrację.
A gdyby tak nie stawiać sobie zadań? Albo przynajmniej, nie tylu? Cieszyć się po prostu tym czasem? Jego urokiem, ciepłem i wyjątkowym nastrojem, na który przecież czekam przez cały rok.... W rezultacie tracę ten cudowny moment, bo to chwila tylko, gorączkowo, nie do końca wiadomo po co, piekąc ciasto za ciastem, robiąc sałatkę za sałatką, którąś z kolei, bo tak sobie postanowiłam..
I tak, podsumowując moje dywagacje, proponuję doskonałe ciasto, na które przepis, bardzo za niego dziękuję, pożyczyłam z bloga i Love Bake. Przepis przeczytałam, makowiec upiekłam i pokochałam. Z Wami będzie tak samo."























Skladniki:

ciasto:

350g mąki pszennej
100g cukru pudru
3 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
250g masła zimnego
szczypta soli

masa makowa:

400g maku
100g masła miękkiego
50g mąki pszennej
5 jajek - żółtka i białka osobno
1 1/3 kubka cukru
1 łyżka kakao
1 łyżeczka ekstraktu migdałowego
bakalie, orzechy
szczypta soli
2-3 łyżki brandy

lukier:

1 kubek cukru pudru
2-3 łyżki brandy
1 łyżka soku z cytryny

4 łyżki kaszy manny

Jak zrobiłam:
forma 24 x 24cm


W misce szybko połączyłam mąkę z zimnym masłem pokrojonym na kawałki i rozcierając palcami. Dodałam pozostałe składniki i szybko zagniotłam w miarę jednolite ciasto. Kulę ciasta zawinęłam w folię spożywczą i włożyłam do lodówki na godzinę.
Po tym czasie, podzieliłam ciasto na dwie części. Formę wyłożyłam papierem do pieczenia. Dno wylepiłam połową ciasta i podpiekłam przez 15 min w 180" C. Drugi kawałek zawinięty w  folię i włożyłam do lodówki.
Mak zalałam gorącą wodą lekko ponad poziom i zostawiłam do całkowitego wystudzenia. Odsączyłam na sicie wyłożonym grubą serwetką papierową i trzykrotnie zmieliłam. 
UWAGA: można użyć ( ja tak zrobiłam ) maku już zmielonego, kupnego; zdecydowanie szybciej i łatwiej.
Żółtka ubiłam z cukrem na jasną, puszystą masę. Dodawałam po łyżce zmielonego maku cały czas miksując na małych obrotach miksera. Do masy dodałam miękkie masło, potem mąkę, kakao oraz ekstrakt migdałowy. Białka ubiłam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Wmieszałam delikatnie w masę makową. Na sam koniec dodałam bakalie.
Podpieczony kruchy spód posypałam 2 łyżkami kaszy manny. Wyłożyłam masę makową, wierzch posypałam pozostałymi 2 łyżkami kaszy manny.
Drugi kawałek ciasta rozwałkowałam na papierze do pieczenia i przez folię na prostokąt o wymiarach blaszki, wyłożyłam delikatnie na wierzch masy makowej.
Piekłam w 180'C przez około 60 minut.
Wystudzone ciasto polałam lukrem.

lukier:
Wszystkie składniki utarłam na kremową, gładką masę. Posmarowałam wierzch ciasta. Udekorowałam makiem i skórką pomarańczową.




13 komentarzy:

  1. Dzięki za inspirację, może w tym roku taki zrobię zamiast drożdżowego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny przepis, wypróbuję za dwa dni:) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobie w tym roku z ciasta drozdziwego zawsze mam zajalec

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłam dziś to ciasto i czekam na efekt godzinę teraz aż się upiecze 🎊

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym upiec samą masę makową, bez ciasta. Czy powinnam też piec ją w 180 stopniach 60 min. czy można krócej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w 180', myślę, że czas pieczenia będzie trochę krótszy, ale najlepiej po 40 min sprawdzać patyczkiem, powinien być tylko delikatnie mokry, nie całkiem suchy, bo masa będzie przesuszona.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Teraz pomyślałam, że mogłabym zrobić spód z np. z orzechów i suszonych owoców. Czy miałabyś jakieś sugestie, jaki by pasował do tej masy makowej? Chciałabym uniknąć używania mąki. I czy podpiec go najpierw i potem położyć masę makową czy od razu spód z masą makową włożyć do piekarnika?

      Będę wdzięczna za propozycję na taki spód.

      Usuń
    3. Możesz zrobić spód z mielonych daktyli i migdałów blanszowanych, najlepiej z dodatkiem mąki bezglutenowej, np owsianej, dodaj też olej kokosowy albo masło, zagnieć jak ciasto kruche. Wychłodź, krótko podpiecz, 8-10min przed nałożeniem masy makowej, powinno być dobrze :)

      Usuń