Chociaż chleby włoskie mają wiele odmian, to bardzo, bardzo często są drożdżowe, a po drugie mają łagodny, delikatny smak. Takie pieczywo doskonale pasuje do smaku szynki długodojrzewającej, pomidorów czy mozzarelli. Lubię te włoskie smaki, szacunek dla jakości produktu, nie przesadzanie z doprawianiem, każdy smak musi być wyczuwalny, nie zagłuszony nadmiarem czosnku czy pieprzu.
Jedno, co lubię w kuchni włoskiej robić trochę inaczej to używanie papryczek chilli. Smak sosu pomidorowego czy samych pomidorów nie jest moim ulubionym, lubię go trochę wzmocnić ostrym smakiem chilli, co też jest bardzo włoskim połączeniem, ale z pewnością nie w moim natężeniu. Ale jesteśmy w temacie chleba, i ten dzisiejszy, bardzo włoski, mięsisty i łagodny, świetnie się komponuje z ulubionymi włoskimi składnikami czy sosami.
Zazwyczaj nie jadam białego pieczywa drożdżowego. Piekę chleb żytni na zakwasie, a nawet ten jadam rzadko. Ten dzisiejszy tak dobrze smakuje, że zjadłam nawet dwa kawałki, ale to tylko dlatego, że w końcu, po dwóch miesiącach walki z bólem kolan, udaje mi się robić w miarę regularnie treningi biegowe. Ten wysiłek plus post przerywany kiedy okno zdarza mi się bardzo krótkie, dzisiaj były to 3 godziny na jedzenie, pozwalają mi, a nawet zmuszają do wrzucenia w siebie dość dużo kalorii, mogłam więc pozwolić sobie na chleb bez wyrzutów sumienia i skrupulatnego liczenia kalorii. I cieszyłam się tym bardzo, pozwoliłam sobie na świeżutki chleb z masłem.
Ten chleb zrobiłam z mąki orkiszowej typ 700, jasnej, jest odrobinę cięższy niż taki sam z mąki pszennej. Jeżeli wolicie chleb lekki i puszysty, polecam użyć mąkę pszenną typ 450-500.
Składniki:
na 1 średni bochenek
KUBEK = 250ml
3 kubki mąki pszennej, orkiszowej albo chlebowej
1/2 łyżeczki soli
1 opakowanie 8g drożdży suchych
1 1/2 kubka letniej wody, nie cieplejszej niż 40'
jak zrobić:
wymieszaj mąkę solą i drożdżami, wlej wodę, mieszaj ciasto robotem z końcówką hak, drewnianą łyżką albo dłońmi, ciasto jest bardzo mokre, hak jest najwygodniejszy. Jeżeli ciasto jest bardzo mokre, dodaj trochę więcej mąki, ja dodałam prawie cały kubek. Wyrabiaj przez 10 minut. Przykryj folią spożywczą i odstaw do wyrastania na minimum 2 godziny, a najdłużej 12 godzin. Im dłużej wyrasta tym lepiej, możesz zostawić w lodówce na noc. Moje wyrastało ok. 4 godziny.
Rozgrzej piekarnik do 220', tuż przed pieczeniem wstaw na dno naczynie żaroodporne z gorącą wodą.
Posyp ręce mąką, wyjmij ciasto z miski, będzie bardzo klejące. Ułóż je na blaszce wyłożonej papierem, uformuj bochenek. Zostaw jeszcze na 20 minut, w czasie nagrzewania piekarnika.
Posyp wierzch chleba mąką, ostrym nożem zrób nacięcia.
Wstaw chleb do nagrzanego piekarnika, piecz przez około 20-25 minut, aż wierzch będzie rumiany, a spód lekko złocisty.
Wyjmij na kratkę, możesz jeść jeszcze ciepły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz