Po Świętach, przechowana na tarasie, została mi cała siateczka klementynek, które miałam jeść zamiast słodyczy. Niestety, tak się nie stało, a owocom groziło zepsucie, a finalnie wyrzucenie. Nienawidzę wyrzucania jedzenia, wszystko ratuję i przetwarzam, a w przypadku cytrusów wariantów jest mnóstwo. Moje ulubione ciasto zimowe to pomarańczowe albo mandarynkowe, deser z mielonych migdałów, owoców, piany z białek i żółtek utartych z cukrem. Wieczorem ugotowałam klementynki, a wcześnie rano, nie mogłam się już doczekać, zabrałam się za ciasto. Rozdzieliłam białka i żółtka, wzięłam mój ręczny mikser do ręki celem ubicia białek, niestety, odmówił posłuszeństwa. Miał prawo, mówiąc szczerze, bo to sprzęt bardzo wysłużony, ale dlaczego w takim momencie. No cóż, trzepaczką ubiłam białka, chociaż nie dałam rady na sztywno, nie ośmieliłabym się zrobić testu Gennaro Contaldo, czyli odwrócenia miski z pianą nad głową, piana była lejąca. Trochę byle jak utarłam żółtka, zblendowałam klementynki, całość szybko wymieszałam, ale rezultatu nie byłam pewna. Okazuje się, że ciasto jest tak przyjazne, że wyszło cudownie, jest wilgotne, aromatyczne, cytrusowe, przepyszne. Nadchodzi pora na czerwone pomarańcze, z nich ciasto jest najpiękniejsze, korzystajcie z przepisu!
Składniki:
na formę okrągłą o średnicy 25-26cm
400g klementynek (nie podaję liczby sztuk, owoce mogą być różnej wielkości)
6 dużych jajek, rozdzielonych na białka i żółtka
1 kubek drobnego cukru
1 łyżeczka soli
2 kubki mielonych migdałów, może to być mąka migdałowa, ja użyłam mielonych migdałów ze skórką
2 łyżeczki proszku do pieczenia
polewa:
możesz posypać cukrem pudrem, ja zrobiłam polewę czekoladową:
100g gorzkiej czekolady, posiekanej na kawałki
90ml śmietany kremówki
KUBEK to 250ml
jak zrobić:
klementynki z skórką włóż do garnka, zalej wodą tak, żeby je zakryła, doprowadź wodę do wrzenia, przykryj garnek pokrywką, zmniejsz ogień, gotuj na wolnym ogniu przez około 1.5-2 godziny, aż owoce przy nakłuciu widelcem będą całkowicie miękkie. Ostudź, pokrój na mniejsze kawałki, usuń pestki i inne twarde cząstki, zblenduj na papkę. Natłuść formę masłem albo olejem, wyłóż spód papierem do pieczenia, też go natłuść. Białka ubij na sztywną pianę, żółtka utrzyj z cukrem. Do żółtek dodaj zblendowane klementynki, wymieszaj, potem mielone migdały wymieszane z solą i proszkiem do pieczenia, połącz składniki. Teraz dodaj białka, delikatnie wymieszaj z całą masą, najlepiej łyżką albo szpatułką silikonową, pamiętaj, że białka mają unieść ciasto, zbyt energiczne mieszanie rozbije pianę. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180' i piecz przez około 60 minut, aż wierzch będzie złocisty a brzegi ciasta zaczną odstawać od blaszki. Po 10 minutach przejedź nożem dookoła ciasta przy samej formie, żeby je poluzować. Wyłóż na kratkę, ostudź całkowicie. Przygotuj polewę.
W garnuszku podgrzej śmietanę tak, żeby zawrzała na brzegach. Wsyp pokrojoną czekoladę, po kilku minutach wymieszaj dokładnie na gładką masę, rozsmaruj na całej powierzchni ciasta. Udekoruj płatkami migdałów, ja dekorowałam kandyzowanymi plasterkami klementynek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz