Krótki wstęp, bo kulki kokosowe są łatwe i bardzo szybkie, pomijając czas moczenia nerkowców i wychładzania masy. Można orzechom dać godzinę, ale najlepsze są po moczeniu przez noc. Ja tak zrobiłam, wieczorem zalałam nerkowce wodą, a rano, kiedy wstałam, natychmiast przystąpiłam do działania. Jeżeli lubicie smak kokosa i kochacie rafaello, to z pewnością pokochacie te kulki, bo są chyba jeszcze pyszniejsze, a do tego z samych dobrych składników, bez cukru i niepotrzebnego tłuszczu. Kiedy trenujesz prawie codziennie, dbasz o dietę, każda rzecz, którą jesz musi mieć odpowiednią wartość odżywczą no i smak, takie słodkości pod ręką są niezbędne. Oczywiście, raz na jakiś czas pączek czy chruściki nie są w stanie zepsuć efektów tej pracy, ale na co dzień lepsze są słodkie przekąski w tym stylu, tym bardziej, że są tak pyszne, że spokojnie mogą konkurować z tradycyjnymi słodkościami.
Przepis pochodzi z książki Kingi Paruzel "Fit słodkości".
Składniki:
na 14-15 kulek
1/2 kubka orzechów nerkowca, moczonych przez min. 1 godzinę, a najlepiej przez noc
1/4 kubka płynnego oleju kokosowego
1 kubek wiórków kokosowych dobrej jakości, ja używam BIO, są dużo lepsze niż te z marketu, drobne i miękkie
1/4 - 1/3 kubka syropu z agawy
duża szczypta soli, nie zapomnijcie o niej
2 duże łyżki mleka kokosowego, stałej części
migdały
wiórki kokosowe do obtoczenia
jak zrobić:
odsącz nerkowce, dodaj olej kokosowy, wiórki, syrop z agawy, sól i mleko kokosowe, zblenduj dokładnie na gładką masę. Masę włóż do lodówki na godzinę, żeby stężała. Formuj kulki, w środek każdej wciśnij migdał i sklej dokładnie, obtocz w wiórach kokosowych. Możesz przechowywać w lodówce przez tydzień, ale raczej nie dotrwają tak długo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz