Nie ma chyba nikogo, kto nie lubi kremowych zup. Warzywa korzenne najlepiej się w nich spisują, w różnych kombinacjach smakowych. Dzisiejsza z marchwi to było wyzwanie, bo naprawdę, ale to naprawdę nie miałam w domu niczego oprócz marchwi, cebuli i czosnku, jeżeli chodzi o warzywa. Pomyślałam, no trudno, będzie to zupa beznadziejna, ale nie odpuściłam, takiej ochoty na ugotowanie marchwiowej nabrałam. Okazuje się, że marchew sama, pod warunkiem dobrego doprawienia, dała ciekawy, pełen aromatu, ciepły, pikantny dzięki chili i pieprzowi cayenne smak. Barwę zupy widać na zdjęciach, wydaje się wręcz nienaturalnie intensywna, sugeruje wyrazisty smak, co już po pierwszej łyżce się potwierdza. Wystarczy dobre pieczywo jako dodatek i lekki lunch gotowy.
Składniki:
na 2-3 nie za duże porcje
5 marchwi średniej wielkości, obranej i pokrojonej w grubą kostkę
2 średnie cebule, pokrojone w kostkę
2-3 ząbki czosnku, obrane i grubo posiekane
1 papryczka chili, pokrojona drobno (bez pestek)
1 litr bulionu warzywnego lub wody
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
1/2 łyżeczki papryki słodkiej
1/2 łyżeczki imbiru
szczypta gałki muszkatołowej
sól do smaku
pieczywo
2-3 łyżki oliwy, i trochę więcej do polania przed podaniem
kilkanaście pistacji posiekanych, do posypania wierzchu - opcjonalnie
posiekana natka pietruszki, do posypania wierzchu - opcjonalnie
Jak zrobić:
w garnku rozgrzej dobrze oliwę. Kiedy będzie gorąca, wrzuć posiekane chili, smaż przez chwilę, potem wsyp cebulę i smaż często mieszając, aż będzie złocista. Dodaj posiekany czosnek, smaż jeszcze minutę. Wrzuć pokrojoną w kostkę marchew, smaż przez chwilę, mieszaj, aż ją obtoczysz w oliwie. Wlej bulion tak, żeby przykrył warzywa na 2 cm, doprowadź do wrzenia, a potem zmniejsz ogień i gotuj przez około 30-40 minut, aż marchew będzie miękka. Gdyby płynu było za mało, dodaj trochę bulionu. Wyłącz i przestudź, zblenduj na bardzo gładki krem. Dodaj wszystkie przyprawy, wymieszaj, dopraw solą do smaku. Zachowaj trochę bulionu, przy podgrzewaniu trzeba podlać, bo marchew wchłania płyn bardzo szybko.
Krem podawaj w miseczkach bardzo gorący, polany odrobiną oliwy, posypany zieleniną i pistacjami, najlepiej ze świeżym pieczywem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz