To trochę dziwne jako, że lubię prawie wszystkie warzywa, jedne bardziej, drugie mniej..a brokułów jakoś nie.
A jednak zaciekawił mnie ten przepis, który znalazłam u Katie Quinn Davies. Właściwie to nie przepis a zdjęcie, które zwróciło moją uwagę. Zielone, jędrne brokuły w obsypane chrupiącą pancettą i orzechami wyglądały wyjątkowo apetycznie.
Nie udało mi się całkowicie odtworzyć uroku potrawy z tamtego zdjęcia, ale smak sałatki brokułowej jest doskonały. Cytryna całkowicie znosi lekko mdły smak brokułów, a połączenie jej kwaśności z oliwą, masłem, szynką i orzechami to zupełnie nowa jakość smaku.
W tej kompozycji brokuły wydają mi się zupełnie innym warzywem.
Składniki:
różyczki i łodyżki jednego dużego brokuła
2-3 łyżki oliwy
6-7 plasterków chudego boczku, pancetty albo szynki długodojrzewającej
kilkanaście orzechów włoskich
1 łyżka masła
sok wyciśnięty z 1 cytryny
sól, pieprz
Jak zrobiłam:
1. Zagotowałam osoloną wodę w rondlu. Różyczki i pokrojone łodyżki brokuła wrzuciłam do gotującej wody i gotowałam przez 3 minuty, powinny być twardawe. Odcedziłam i zanurzyłam w wodzie z lodem, żeby nie straciły jędrności i koloru. Odcedziłam i wysuszyłam je.
2. Na patelni rozgrzałam oliwę. Szynkę pokroiłam na małe kawałeczki. Smażyłam przez kilka minut, aż była chrupiąca.
3. Dodałam brokuły i orzechy do oliwy i szynki.. Wrzuciłam masło i wlałam sok z cytryny. Brokuły wymieszałam z pozostałymi składnikami, aż się pokryły dokładnie sosem. Doprawiłam solą i pieprzem.
Brokuły są najlepsze na gorąco. Można do nich podać świeże pieczywo z masłem albo bez i danie na lunch albo lekki obiad gotowe.
Ja lubię sałatki na zimno, niezależnie od zaleceń, a ta jest w tej postaci równie doskonała.
Piękny talerz :)
OdpowiedzUsuńsmaczne i zdrowe połączenie:)
OdpowiedzUsuńPołączenie brokuł z boczkiem powinno mi zasmakować, wygląda cudownie;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za brokułami ale chętnie wypróbuję to połączenie :) Może zmienię zdanie na temat brokułów :)
OdpowiedzUsuń