Wszystko zaczęło się od tego, że po zlustrowaniu stanu lodówki wpadłam w panikę. Znalazłam całe mnóstwo produktów, które wymagały szybkiego wykorzystania, decyzja zapadła więc błyskawicznie. Będzie sernik, choć doprawdy niecodzienny.
Połączyłam tu libański biały serek, lekki i słonawy, z włoską ricottą, dodałam mleko kokosowe, składniki dość odległe od siebie trzeba przyznać, a na samym końcu pulpę z guawy, co do której byłam bardzo ciekawa, jak się sprawdzi, składnik najbardziej chyba niezwykły w tym towarzystwie. Efekt okazał się doskonały, a sernik po wychłodzeniu i wykończeniu polewą z białej czekolady i syropem z jeżyn, smakuje fantastycznie.
A teraz kilka wskazówek, Labneh można zastąpić innym delikatnym w konsystencji białym serkiem, może być taki w typie Philadelphia, może też być bardzo gęsty jogurt. Jajka można pominąć, moja masa serowa była bardzo delikatna, bez żółtek i białka byłaby bardziej zwarta. Ostatnia rzecz, polewa do wykończenia sernika może zostać pominięta, albo może to być sama biała czekolada.
Jeszcze tylko dodam, że spód w stylu brownie świetnie pasuje do smaku sernika, ta, po ciasteczkowym mój ulubiony spód.
I nie przejmujcie się tym, że masa serowa będzie bardzo rzadka, spokojnie wylejcie ją na podpieczony spód brownie, dzięki tej konsystencji masy sernik jest wyjątkowo lekki i delikatny.
składniki:
na formę okrągłą o średnicy 26cm
spód brownie:
100g masła
100g gorzkiej czekolady
1 jajko
1/2 kubka cukru ( kubek = 250ml )
60g mąki
masa serowa:
500g serka Labneh - albo innego delikatnego serka
250 sera ricotta
1 1/2 kubka cukru
3 jajka - żółtka i białka osobno, białka ubite na sztywną pianę ze szczyptą soli
1/2 puszki mleka kokosowego
3/4 puszki pulpy z guawy - puszka 430g
polewa:
80ml śmietany 30%
100g białej czekolady
garść jeżyn
3 łyżki cukru
jak zrobić:
spód:
w rondelku na małym ogniu rozpuść masło, wrzuć połamaną na kawałki czekoladę, roztop i wymieszaj całość na gładką masę. Jajko ubij z cukrem na puszystą masę, dodaj do roztopionej czekolady, wymieszaj.Na końcu dodaj mąkę, delikatnie wymieszaj.
Spód formy wyłóż papierem do pieczenia, boki wysmaruj masłem. Masę brownie wylej na spód formy, wyrównaj, piecz w 180' przez 10 minut, ma być tylko lekko podpieczona, jak brownie. Wyjmij, żeby wystygła.
Żółtka utrzyj z cukrem, dodaj do nich sery, potem mleko kokosowe, dokładnie wymieszaj. Dodaj pulpę z guawy, wmieszaj w masę. Na końcu delikatnie połącz masę z pianą z białek. Wylej na podpieczony spód, piecz w 180' przez około 45-50 minut, aż wierzch będzie złocisty.
Po upieczeniu najlepiej zostaw formę w zamkniętym wyłączonym piekarniku na kilka godzin, po tym czasie przenieś do lodówki.
Jeżeli chcesz robić polewę, w rondelku podgrzej 80ml śmietany kremówki 30%, kiedy zawrze na brzegach wsyp połamaną na kawałki białą czekoladę, wymieszaj aż będzie gładka. Na patelni rozgrzej cukier, dodaj jeżyny, smaż aż puszczą sok, zredukuj go trochę, żeby uzyskać syrop. Polej wierzch sernika masą z białej czekolady, ozdobnie polej syropem z jeżyn. Wstaw do lodówki, żeby polewa zgęstniała.
Jak to cudownie wygląda aż się głodna zrobiłam :d
OdpowiedzUsuńdziękuję! jest pyszny, lekki i kremowy :)
UsuńCzy serek mascarpone też się nada?
OdpowiedzUsuń