sobota, 16 września 2017

pastel de queso con platanos - sernik z bananami z Wysp Kanaryjskich

Parę dni temu była piękna pogoda, to był idealny czas na słoneczną hiszpańską sałatkę z pomidorów z chorizo, pomidorów pachnących słońcem i wczesną jesienią - jeżeli macie na nią ochotę zajrzyjcie do wczorajszego przepisu.
Dzisiaj co prawda jeszcze słonecznie, a nie...widzę, że już nie, do tego bardzo chłodno, wydaje się, że już po lecie. Na podniesienie poziomu energii i ciepła najlepsze jest ciasto, a ciasto z gorących Wysp Kanaryjskich jest absolutnie wyjątkowe, jak same Kanary.
Okazuje się, że nie tylko my w Polsce kochamy serniki, Hiszpanie również,chociaż smak sernika kanaryjskiego jest zupełni inny, lekko egzotyczny, orzeźwiający.
Quesadilla de platanos to tradycyjny przysmak na szczególne święto przypadające w środku lata, dni romeria, czyli pielgrzymki, podczas których Maryja Dziewica, strażniczka źródła wody, szczególnie troszczy się o swoich wiernych. Ci znoszą Jej wizerunek do kościoła położonego w dole, a tam ludzie oddają mu cześć. Obecność Matki Bożej sprawia, że ten czas jest szczególnie święty, że modły są wysłuchiwane, że to najlepszy czas na śluby i chrzty, a uczcić go należy modlitwą i doskonałymi potrawami.
Sernik kanaryjski ma niepowtarzalny, bananowo - limonkowy smak.
Tak naprawdę to rodzaj tarty sernikowej. Jeżeli macie macie swój ulubiony kruchy spód, czy spód sernikowy, możecie z powodzeniem go użyć i zastąpić ten oryginalny z tego przepisu. Ja z ciekawości go upiekłam, jest trochę inny, ale bardzo dobry.
Surowa masa sernikowa jest dość płynna i luźna, niech Was to nie przerazi; ja sama miałam co do niej obawy. Nic z tych rzeczy, wszystko wyszło doskonale, masa serowa pięknie wypieczona, a smak ciasta niesamowity. Kolejny ulubiony sernik, jestem zachwycona, bo bardzo lubię takie odkrycia.




















składniki:

forma 22 - 24cm

spód:

180g mąki pszennej
1/2 łyżeczki cynamonu
szczypta gałki muszkatołowej
szczypta soli
1 łyżka cukru pudru
110g bardzo zimnego masła

wypełnienie:

3 średnie banany, dojrzałe, rozgniecione widelcem na papkę
450g tłustego twarogu śmietankowego, ja użyłam 200g mascarpone i 250g tłustego twarogu
3 żółtka
1/2 kubka cukru
1 limonka - starta skórka i sok


jak zrobić:


mąkę wymieszaj z solą i przyprawami, masło zetrzyj na tarce, połącz palcami z mąką, a potem szybko zagnieć elastyczne ciasto,  dodając w trakcie odrobinę lodowatej wody. Włóż do lodówki na 30 minut.
Formę wyłóż papierem do pieczenia, schłodzone ciasto delikatnie rozwałkuj, najlepiej przez folię, na placek, wylep nim dokładnie spód i boki formy, dociśnij palcami. Nakłuj spód widelcem, włóż do zamrażalnika na około 15 minut, żeby całkowicie stwardniało. 
Piecz w 180'C na złocisty kolor.

Żółtka utrzyj z cukrem na puszystą masę, dodaj ser, utrzyj, potem banany, wymieszaj, na końcu sok z limonki, wymieszaj jeszcze raz. Wylej na podpieczony spód, uważaj, żeby nie przelać. Wierzch posyp startą skórką z limonki, piecz w 180'C przez około 40-50 minut, aż góra będzie złocista. 
Wyłącz piekarnik, ciasto zostaw w zamkniętym na co najmniej 1 godz. Wtedy delikatnie wyjmij i całkowicie wystudź przed pokrojeniem.





8 komentarzy:

  1. Przepis świetny, ale...zastanawia mnie skąd wzięłaś taką nazwę ;)
    Mieszkam na stałe w Hiszpanii i to się gryzie z realiami. Quesadilla musi być kukurydziana z roztopionym serem (jak sama nazwa wskazuje), i to na słono

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no własnie, z ksiażki o kuchni hiszpańskiej i portugalskiej :) poprawiłam na 'Pastel de queso con platanos', może być? dzięki za uwagę, pomóż proszę :) pozdrawiam Maja

      Usuń
    2. tak, jest dobrze :) :)

      Usuń
    3. Zuza, dziękuję, ufff :))))

      Usuń
  2. Coś innego i z przepisu widać, że mega smacznego! Teraz za dużo owoców nie ma, więc banany jak najbardziej :D

    OdpowiedzUsuń