Dzień w biegu, mało czasu na gotowanie.
Otworzyłam lodówkę i, jak co dzień, zrobiłam szybki przegląd jej zawartości pod kątem wykorzystania wszystkich produktów zagrożonych. Biały kremowy ser, kawałek sera cypryjskiego, który zdecydowanie domagał się bycia spożytym, mascarpone...
Zabrałam się do dzieła. Z serów zrobiłam nadzienie, a przepis na doskonałe włoskie ciasto pierogowe na szczęście przerobiłam już wcześniej.
W pół godziny pierożki były gotowe.
Składniki:
ciasto:
250g mąki
200ml śmietany; miałam tylko kremówkę, tej użyłam, ale powinna być 18%
szczypta soli
szczypta curry
nadzienie:
250g białego sera śmietankowego
100g sera gruyere; ja miałam doskonały cypryjski, który kupiłam na Tyglu od Yusufa; ser starty na tarce o grubych oczkach
3 łyżki mascarpone
sól
dużo pieprzu
sos jagodowy:
pojemniczek borówek
oliwa extra virgin - 2 - 3 łyżki
ocet balsamiczny - 1 łyżka
2 łyżki cukru brązowego
3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
szczypta soli
szczypta soli
Jak zrobiłam:
ciasto:
Składniki na ciasto wymieszałam i wyrobiłam gładkie elastyczne ciasto. Rozwałkowałam i wycięłam kółka o średnicy około 10cm.
nadzienie:
Składniki wymieszałam mikserem na gładką masę. Przyprawiłam pieprzem tak, że masa była pikantna.
sos:
3 łyżki oliwy rozgrzałam na małym ogniu i podsmażyłam jagody z dodatkiem brązowego cukru. Dodałam ocet, sól i czosnek. Wymieszałam i jeszcze podgrzewałam. Sos był trochę zbyt gęsty, dodałam trochę więcej oliwy.
całość:
1. Na krążki ciasta, po jednej stronie nakładałam po łyżce nadzienia i przykrywałam je drugą połówką ciasta. Brzegi dokładnie zlepiałam.
2. W dużym garnku zagotowałam wodę z solą. Pierożki wrzucałam do wrzątku i po wypłynięciu gotowałam jeszcze około, raczej krócej, 2 minuty. Łyżką cedzakową wyjmowałam i układałam na dużym półmisku.
Kombinacja sera z pieprzem, w cieście przyprawionym curry, w towarzystwie jagód w tonacji słodko - słodkiej, a jednocześnie balsamiczno - czosnkowej jest bardzo wyrafinowana smakowo.
To zdecydowanie moje smaki; połączenie, które mnie wyjątkowo satysfakcjonuje. Jeżeli jednak nie lubicie takich śmiałych połączeń, można poprzestać na pierożkach polanych oliwą truflową i posypanych dobrym startym parmezanem, albo z dodatkiem jogurtu greckiego.
Następnego dnia, podsmażone, są jeszcze lepsze.
Bardzo ciekawe połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńPyszności :) Bylam blisko zgadujac :P
OdpowiedzUsuń