Dzisiejsze 18 kilometrów to była przyjemność i satysfakcja, a co najważniejsze - pokonałam je bez bólu czy dyskomfortu i w czasie krótszym niż kiedykolwiek.
Zaglądam tu i tam, oglądam wpisy i przepisy, dominują szarlotki, śliwki czy gruszki w tartach, no i dynia.
A u mnie będzie tymianek. Nie wiem, czy to smak jesieni, ale smak doskonały beż wątpienia.
Latem zakochałam się w cieście bazyliowym, a to, trochę podobne w konsystencji i charakterze, jest wersją jesienną.
Najlepsze jest oczywiście ze świeżym tymiankiem, ale suszony jest równie dobry.
Składniki:
na mała foremkę
150g mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
listki z około 3 gałązek tymianku albo, jeśli suszony, duża łyżka
1 jajko
180g cukru
1/2 kubka letniego mleka
8 łyżek oliwy extra virgin
garść migdałów posiekanych
2 -3 łyżki brązowego cukru do posypania wierzchu
Jak zrobiłam:
1. Przesiałam mąkę ( to bardzo ważne ), dodałam proszek, sól, tymianek i wymieszałam.
2. Jajko utarłam z cukrem (180g) bardzo dokładnie; trwało to dobrych kilka minut.
3. W garnuszku wymieszałam oliwę z mlekiem.
4. Oliwę połączyłam z suchymi składnikami w kilku porcjach. Po każdym dosypaniu suchych składników bardzo dokładnie mieszałam masę. Do ciasta dodałam migdały i delikatnie wymieszałam.
5. Podłużną foremkę wyłożyłam papierem do pieczenia. Masę wylałam do foremki. Wierzch posypałam brązowym cukrem, dzięki czemu po upieczeniu ciasto pokrywa chrupiąca skorupka.
6. Piekarnik rozgrzałam do 180' i ciasto piekłam przez 25 minut, aż patyczek był suchy. Nie należy jednak ciasta wypiec zbyt mocno, powinno być lekko sprężyste.
Ciasto powinno być podane wystudzone. Najlepsze jest tego samego dnia, ale następnego jest też pyszne.
Można je trochę urozmaicić, przekładając je warstwą kremu z mascarpone z cukrem pudrem i odrobiną kremówki.
Tak zrobiłam, posypałam je również cukrem pudrem i udekorowałam świeżymi figami.
Doskonałe, wyrafinowane, ciekawe w smaku i konsystencji ciasto, które jest jednocześnie łatwe i szybkie w przygotowaniu.
Lubię ciasta z dodatkiem oliwy, a z tymiankiem i migdałami musi być bardzo ciekawe w smaku!
OdpowiedzUsuńjest! bombowe! tylko nie można go przesuszyć:)
UsuńOhhh... Musze spróbować !! :))
OdpowiedzUsuńprzepadam za intensywnym,orzeźwiającym smakiem świeżego tymianku,ostatnio dozuję w kanapkach i kremie z marchewki,ale to ciasto też koniecznie do spróbowania!
OdpowiedzUsuńm.
Oj Maju ale pysznie u Ciebie, chętnie spóbowałabym Twojego ciasta :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZ figami musiało być pyszne!
OdpowiedzUsuńJa kiedyś robiłam ciasto z tymiankiem i cytryną - boskie było :)
Czy masz jakieś plany startu w zawodach w tym roku?
OdpowiedzUsuń