Nie wyglądają idealnie, bo właściwie nie są to ciastka, a raczej przekąska o składzie prawie doskonałym. Żeby była idealna, trzeba by cukier brązowy zastąpić miodem, i tak zrobię następnym razem, jednak nie jest to duża wada ciastek, bo cukru w nich jest niedużo, nie musi być, ponieważ jej wyjątkową słodycz zapewniają daktyle i banany.
Składniki:
na około 10 sztuk
1 1/2 płatków owsianych
1/2 kubka cukru brązowego
6 łyżek oleju kokosowego
2 średnie banany, rozgniecione widelcem na papkę
duża garść daktyli, posiekanych na kawałki
duża garść migdałów, posiekanych na kawałki
kilka orzechów włoskich, połamanych
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady połamanej na kawałki
2-3 łyżki mleka migdałowego
1 łyżka oleju kokosowego
imbir kandyzowany, pokrojony na drobne kawałki
Jak zrobiłam:
Płatki owsiane wymieszałam z cukrem, potem dodałam olej kokosowy, wymieszałam dokładnie łyżką. Wsypałam wszystkie posiekane składniki, połączyłam z masą, a potem zagniotłam ciasto, teraz już ręką, razem z papką bananową. Ciasto powinno być mokre, klejące, tak, żeby można było uformować z niego kulki.
Piekarnik rozgrzałam do 180'C, blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia.
Z ciasta formowałam kulki, bardzo delikatnie, bo ciasto jest pełne kawałków bakalii i orzechów, i każdą lekko spłaszczałam na gruby placuszek. Ułożyłam na blaszce. Piekłam przez 15 - 18 minut, aż były złociste na wierzchu.
Jeżeli trochę się rozpadną to nic nie szkodzi, w trakcie pieczenia można je uformować ręką, a po upieczeniu i wystygnięciu będą zwarte i piękne.
Wystudziłam.
W rondelku rozgrzałam mleko migdałowe i wsypałam połamaną czekoladę. Na maleńkim ogniu podgrzewałam mieszając, aż uzyskałam zupełnie gładką masę. Na końcu dodałam łyżkę oleju kokosowego, wymieszałam. Masa czekoladowa jest lśniąca i bardzo apetyczna.
Pokryłam nią wystudzone ciastka, a potem posypałam kawałkami imbiru.
cudowne ciasteczka, z chęcią bym się poczęstowała :)
OdpowiedzUsuńMagda, 10 minut pracy, 15 minut w piekarniku i gotowe :)
Usuńdla mnie po prostu perfect!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń