środa, 31 maja 2017

sałata Cobb, David Lebovitz i Los Angeles

David Lebovitz był pierwszy wielkim bloggerem kulinarnym, na którym się wzorowałam, który zaraził mnie miłością do prowadzenia bloga, fotografii kulinarnej, chociaż nie ona jest w jego blogu wiodącym elementem, do pisania o jedzeniu i do pisania w ogóle, a bardzo lubię czytać jego teksty.
Jako Amerykanin mieszkający w Paryżu, ma bardzo świeże spojrzenie na kuchnię francuską, wiele bardzo ciekawych i trafnych spostrzeżeń zarówno na temat jedzenia w Ameryce jaki i we Francji. Pisząc o jedzeniu, wplata różne inne wątki, często kulturowe albo wspomnieniowe, jak przy okazji sałaty Cobb. 
To sałata, którą jadał w jednej, nie istniejącej już dzisiaj, z restauracji w Los Angeles, i chociaż nie lubił i nie lubi awokado, które jest jednym ze składników, ta sałata dla niego to smak dzieciństwa. Nie udało mu się jej odnaleźć w żadnej ze współczesnych restauracji w takiej wersji jaką pamięta, a sałaty o tej nazwie nawet nie przypominają tej oryginalnej. Na swoim blogu podał przepis na taką oryginalną, a ja spróbowałam ją zrobić i jestem zachwycona.
Pod względem dietetycznym jest to doskonała kompozycja, zawierająca właściwie tłuszcze i sporo białka, oprócz tego mnóstwo błonnika, a jeżeli podamy do niej pieczywo, uzupełnimy węglowodany i sałata będzie pełnym, kompletnym posiłkiem. 
Składniki świetnie się komponują smakowo, a dressing na bazie sosu Worcestershire cudownie zamyka całość.



 














składniki:

na 4 porcje

1 duża główka sałaty rzymskiej albo lodowej, albo mix obu, pokrojona na mniejsze kawałki
duża garść roszponki
około 200g pomidorków koktajlowych albo daktylowych, podzielonych na ćwiartki
2 średnie piersi kurczaka ( bez skóry ), ugotowane i pokrojone w kostkę
6 pasków bekonu, pokruszonych
3 jajka ugotowane na twardo, pokrojone w kostkę
1 duże dojrzałe awokado, pokrojone w kostkę
około 100g niebieskiego sera pleśniowego, np Roquefort
2 łyżki posiekanego szczypioru
pieprz

ja dodałam ogórki małosolne pokrojone w kostkę, ale to zapewne profanacja

dressing:

1/3 kubka octu z czerwonego wina
2 łyżki wody
1 1/2 łyżeczki sosu Worcestershire 
2 łyżeczki musztardy Dijon
1 łyżeczka soku z cytryny
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
1/2 łyżeczki soli
1 ząbek czosnku, drobniutko pokrojony
1/2 kubka ( około 125ml ) oliwy virgin
1/2 kubka oleju roślinnego, np słonecznikowego



jak zrobić:

piersi kurczaka osusz, natrzyj solą i pieprzem, ułóż na blaszce. Piecz w 180'C przez około 15-20 minut, aż będą upieczone w środku, ale bardzo delikatne i miękkie; ważne jest, żeby ich nie przesuszyć. Plastry bekonu usmaż na patelni lekko skropionej olejem, powinny być spieczone i suche tak, żeby można je było pokruszyć.

Rozłóż sałatę i roszponkę na dużym talerzu. Ułóż pasy składników, pas pomidorków, jajek, bekonu, awokado.....Posyp całość szczypiorkiem, a na końcu pieprzem. Polej obficie dressingiem tak, żeby wszystkie składniki były w nim obtoczone.

dressing:

 dokładnie wymieszaj albo zmiksuj ocet, wodę, sos Worcestershire, musztardę, sok z cytryny, pieprz, sól i czosnek. Ciągle miksując, wlewaj cienkim strumieniem oliwę i olej, żeby uzyskać konsystencję emulsji.
Jeżeli dressing zostanie, możesz go przechować w lodówce do tygodnia. 




1 komentarz: