Jako Amerykanin mieszkający w Paryżu, ma bardzo świeże spojrzenie na kuchnię francuską, wiele bardzo ciekawych i trafnych spostrzeżeń zarówno na temat jedzenia w Ameryce jaki i we Francji. Pisząc o jedzeniu, wplata różne inne wątki, często kulturowe albo wspomnieniowe, jak przy okazji sałaty Cobb.
To sałata, którą jadał w jednej, nie istniejącej już dzisiaj, z restauracji w Los Angeles, i chociaż nie lubił i nie lubi awokado, które jest jednym ze składników, ta sałata dla niego to smak dzieciństwa. Nie udało mu się jej odnaleźć w żadnej ze współczesnych restauracji w takiej wersji jaką pamięta, a sałaty o tej nazwie nawet nie przypominają tej oryginalnej. Na swoim blogu podał przepis na taką oryginalną, a ja spróbowałam ją zrobić i jestem zachwycona.
Pod względem dietetycznym jest to doskonała kompozycja, zawierająca właściwie tłuszcze i sporo białka, oprócz tego mnóstwo błonnika, a jeżeli podamy do niej pieczywo, uzupełnimy węglowodany i sałata będzie pełnym, kompletnym posiłkiem.
Składniki świetnie się komponują smakowo, a dressing na bazie sosu Worcestershire cudownie zamyka całość.
składniki:
na 4 porcje
1 duża główka sałaty rzymskiej albo lodowej, albo mix obu, pokrojona na mniejsze kawałki
duża garść roszponki
około 200g pomidorków koktajlowych albo daktylowych, podzielonych na ćwiartki
2 średnie piersi kurczaka ( bez skóry ), ugotowane i pokrojone w kostkę
6 pasków bekonu, pokruszonych
3 jajka ugotowane na twardo, pokrojone w kostkę
1 duże dojrzałe awokado, pokrojone w kostkę
około 100g niebieskiego sera pleśniowego, np Roquefort
2 łyżki posiekanego szczypioru
pieprz
ja dodałam ogórki małosolne pokrojone w kostkę, ale to zapewne profanacja
dressing:
1/3 kubka octu z czerwonego wina
2 łyżki wody
1 1/2 łyżeczki sosu Worcestershire
2 łyżeczki musztardy Dijon
1 łyżeczka soku z cytryny
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
1/2 łyżeczki soli
1 ząbek czosnku, drobniutko pokrojony
1/2 kubka ( około 125ml ) oliwy virgin
1/2 kubka oleju roślinnego, np słonecznikowego
jak zrobić:
piersi kurczaka osusz, natrzyj solą i pieprzem, ułóż na blaszce. Piecz w 180'C przez około 15-20 minut, aż będą upieczone w środku, ale bardzo delikatne i miękkie; ważne jest, żeby ich nie przesuszyć. Plastry bekonu usmaż na patelni lekko skropionej olejem, powinny być spieczone i suche tak, żeby można je było pokruszyć.
Rozłóż sałatę i roszponkę na dużym talerzu. Ułóż pasy składników, pas pomidorków, jajek, bekonu, awokado.....Posyp całość szczypiorkiem, a na końcu pieprzem. Polej obficie dressingiem tak, żeby wszystkie składniki były w nim obtoczone.
dressing:
dokładnie wymieszaj albo zmiksuj ocet, wodę, sos Worcestershire, musztardę, sok z cytryny, pieprz, sól i czosnek. Ciągle miksując, wlewaj cienkim strumieniem oliwę i olej, żeby uzyskać konsystencję emulsji.
Jeżeli dressing zostanie, możesz go przechować w lodówce do tygodnia.
Smacznie wygląda! :-)
OdpowiedzUsuń