Po czasie spędzonym w egzotycznych zakątkach, zatęskniłam bardzo za rodzimymi specjałami. Uwielbiam korzystać z sezonowych pysznosci i dlatego zajrzałam na lokalny ryneczek. Kolorów, zapachów i kształtów owocowych i warzywnych takie mnóstwo, że nie wiedziałam po co sięgnąć. Wybór padł na agrest.
Bardzo lubię kontrast kwaśnego smaku agrestu ze słodyczą ciasta, szczególnie kruchego spodu z kruszonką.
Agrest już czekał, a ja nerwowo szukałam przepisu na ciasto, które spełniłoby moje wyobrażenie o idealnym cieście z agrestem. Brytyjskie i amerykańskie zródła przepisowe nie sprawdziły się; jak tak sobie przypominam moje bywanie w tamtejszych cukierniach czy kawiarniach, to nie pamiętam ciast agrestowych. Zaczęłam więc przeszukiwać nasze strony i sukces.Po pewnych modyfikacjach przepisu znalezionego na stronie mojewypieki.com, udało mi się upiec dokładnie to, o co mi chodziło. Dodatkowym atutem tego ciasta jest udział mąki orkiszowej, która nadaje bardzo specyficyczny smak idealnie współgrający z kwaśnością agrestu.
Ciasto jest proste w wykonaniu, składniki też najprostsze na świecie, czas średnio długi ale na tyle krótki, że dacie radę zrobić przysmak dla rodziny przed śniadaniem czy na popołudniową kawę.
Agrest z kruszonką
Ciasto kruche:
150 g mąki pszennej
150 g mąki orkiszowej
2 jajka
1 żółtko
150 g miękkiego masła
Owoce:
400 g agrestu
można wykorzystać porzeczki, można mieszać agrest z porzeczkami
Kruszonka:
100 g mąki pszennej
50 g mąki orkiszowej
150 - 200 g cukru - pamiętajcie, że agrest jest bardzo kwaśny i kruszonka powinna to zrównoważyć
150 g miękkiego masła
Wykonanie:
Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy szybko i nie martwiąc się o dobre wyrobienie, zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na co najmniej 1/2 godziny.
W międzyczasie przygotowujemy owoce. Trzeba je oczywiście umyć, potem usunąć ogonki, przekroić na połówki i zasypać paroma łyżkami cukru zmieszanego ze startą skórką z cytryny. Skórka nada owocom cudowny aromat.
Rozgrzewamy piekarnik do 160'C. Dość duże naczynie do pieczenia - blaszkę czy naczynie żaroodporne - smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia.
Ciasto z lodówki wykładamy na spód. Ja robię to rozwałkowując ciasto na blacie i przenosząc je na wałku do naczynia. Wystające krawędzie wykorzystuję do wylepienia dziur i braków w cieście.
Nakłuwamy i pieczemy przez 20 minut.
Przygotowujemy kruszonkę, czyli mieszamy składniki i szybko zagniatamy. Wyjmujemy spód, kładziemy na wierzch agrest.
Teraz czas na posypanie całości dużymi kawałkami kruszonki.
Tak przygotowane ciasto wstawiamy do piekarnika o temperaturze 180'C i pieczemy przez 30 - 40 minut, czasami trochę dłużej, aż lekko zbrązowieje na wierzchu.
Ciasto jest doskonałe zarówno na zimno, jak i na ciepło, z dodatkiem jogurtu greckiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz