Wrócę do normalnego rytmu za parę dni, bez gotowania moje życie traci kolory, ale teraz ratuję się szybkimi daniami, nie rezygnując oczywiście z jakości. Pomagają mi w tym przetwory, które czekają cierpliwie na taki gorący moment.
Parę dni temu usmażyłam chutney jabłkowy. Dzisiaj znalazłam dla niego doskonałe zastosowanie.
TARTINKI Z DYMKĄ SMAŻONĄ NA MAŚLE I ROQUEFORTEM
składniki:
cebulka dymka
2 - 3 łyżki masła
2 - 3 kromki chleba żytniego dziadka Wiesia
kilka łyżek konfitury z jabłek chutney
20 dkg sera niebieskiego pleśniowego roquefort albo jakiegokolwiek innego, może być Lazur czy gorgonzola
garść orzechów włoskich
kilka liści rukoli
jak je zrobiłam:
1. Umyłam i oczyściłam dymkę, pokroiłam ją w krążki. Na patelni roztopiłam masło i podsmażyłam cebulkę delikatnie, dodając odrobinę soli.
2. Chleb pokroiłam na mniejsze kawałki i podpiekłam w tosterze. Kiedy były jeszcze ciepłe posmarowałam chutneyem.
3. Na tej warstwie ułożyłam cebulkę, jeszcze ciepłą, a na niej po grubszym plastrze sera.
4. Na wierzchu tartinek położyłam listki rukoli i podprażone orzechy włoskie.
Tartinki są doskonałe jako szybki lunch, ale również jako przystawka do piwa czy wina.
Składniki można zmieniać w zależności od upodobań.
Chutney bardzo dobrze łączy się ze smakiem sera i cebulki. Zamiast cebulki można użyć podsmażonego pora, jest nawet lepszy.
Och, jak ja bym chciała zjeść sobie taką tartinkę. Wyślesz?
OdpowiedzUsuńpoczęstuję Ciebie wirtualnie:)
UsuńAbsolutne pyszności! Idealnie w mój smak! :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny początek dnia!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie śniadania.
takie to pyszne na Twoich obrazkach!
OdpowiedzUsuńWyśmienity lunch na taki pochmurny dzień jak ten :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają Twoje zdjęcia. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdzięki! to dla mnie ważny komplement:)pozdrawiam również:)
UsuńObłęd! Moze do brydża następnym razem zrobię takie? Super pyszności!!
OdpowiedzUsuńjako przekąska idealne!a do brydża i piwa super, do tego łatwe i szybkie:)
Usuńtartinki wyglądają fantastycznie, z winem muszą byc obłędne! z czasem niestety u mnie też teraz krucho... chciałabym miec go więcej (wiadomo, jak każdy), zrobic porządne zakupy, spędzic więcej czasu w kuchni, zrobic jakieś przetwory / zapasy... ale niestety zamawiam głównie przez internet (alma 24 albo eko delikatesy), a na gotowanie przeznaczam góra 15-20 minut... ale mimo wszystko staram się, żeby bylo jak najbardziej zdrowo, no i smacznie ;) satysfakcja musi byc, bo inaczej padaka ;)
OdpowiedzUsuńteż się staram, ale póki co, cieniutko z czasem..cieszę się, że nie jestem sama:)
UsuńMaju, czy mogłabyś wyłączyc weryfikację obrazkową dla dodawania komentarzy? (masz to w ustawieniach przy zakładce 'posty i komentarze' - odznacza się 'wyłącz' weryfikacje obrazkową :)), no chyba że chcesz ją miec włączoną :))
OdpowiedzUsuńwyłączyłam, nie wiedziałam, że jest włączona, bo sama siebie nie komentuję, dzięki, że mi to uświadomiłaś!:)
Usuńspox :)) dodawanie komentarzy pójdzie nam wygodniej & szybciej ;)
Usuńfajne zdjęcie to górne, takie malarskie :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję!:)
Usuńwygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńZdjęcia Twoje tylko wzmagają apetyt;-)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory i piękne smaki. Zjadłabym sobie taką : )
OdpowiedzUsuńTeż żałuję że brakuje mi czasu na gotowanie i na jedzenie. A na robienie zdjęć potrawo to już w ogóle. Jak w roku akademickim będę dodawać jedne przepis na tydzień to dokonam cudu : (
Idealne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńMuszę podpowiedziec mojemu Adachowi że to bym chciała na śniadanko :)
OdpowiedzUsuńNie powinno się oglądać takich pyszności, będąc w pracy... ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!