wtorek, 11 września 2012

12 września 2012

Zabiegany dzień, mnóstwo zajęć, ale przepiękne jesienne popołudnie. W kuchni owoce, mam ochotę na kawę i coś do niej. Mam ochotę już, natychmiast, a nie po długim czasie spędzonym w kuchni na przygotowywaniu tego czegoś.
Zaglądam do lodówki. Jest, jest zamrożone ciasto francuskie. Procedura pieczenia szybciutko ułożyła się w mojej głowie. Śliwki, bo to miałam pod ręką, ciasto francuskie, bo to się zawsze sprawdza, i świeżo zaparzona kawa...








ŚLIWKI WE FRANCUSKICH PACZUSZKACH


Przepis dzisiaj będzie bardzo krótki, bo przygotowanie trwało kilkanaście minut.

Składniki:

opakowanie mrożonego ciasta francuskiego
kilka śliwek,  przekrojonych na połówki i wypestkowanych
cynamon, kardamon
cukier brązowy
jajko



1.   Po pierwsze przygotowałam śliwki. Nie lubię, kiedy śliwki puszczają sok w czasie pieczenia. Żeby tego uniknąć, zgrillowałam je wcześniej na blaszce do pieczenia. Posypałam śliwki cynamonem wymieszanym z kardamonem i brązowym cukrem.




2.   Po drugie, rozmroziłam ciasto francuskie, co zajęło kilkanaście minut. Ciasto pokroiłam na równe kwadraty.


3.   Do każdego kwadratu włożyłam połówkę śliwki, cztery boki kwadratu połączyłam na czubku i zakręciłam, zlepiłam w czubeczek.

4.   Posmarowałam ciasteczka roztrzepanym jajkiem i posypałam resztą cukru z przyprawami, co nadało piękny, brązowy kolor. 

Ta paczuszka na zdjęciu wyżej niestety jakoś nie wytrzymała, otworzyła się, ale i tak była piękna i pyszna.




A ta paczuszka idealna!
Wracam do pieczenia...

5.   Ostatni krok. Piekarnik był już nagrzany do 200'C po grillowaniu śliwek. Wstawiłam francuskie paczuszki do piekarnika i piekłam aż zbrązowiały, przez około pół godziny.





14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. oczywiście, że spróbowałam; z czystym sumieniem, doskonałe, do tej Twojej Earl Grey Lemon..:)

      Usuń
  2. Pyszne zdjęcia!
    Do kawy smakuje bosko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności ! :) P.S. Mamy te same nazwisko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Proste, piękne, pyszne- przepis na sukces ; ) Haha

    Rewelacyjne to wygląda !

    OdpowiedzUsuń
  5. są wspaniałe, idealne na deser do kawy

    OdpowiedzUsuń
  6. kawa i ciastko. najpyszniej. taka domowa prostota.

    OdpowiedzUsuń
  7. No, kucharzysz na całego. :) U mnie w tygodniu placuszki są awangardą, przyznaję szczerze.

    OdpowiedzUsuń
  8. SMakowicie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba nie da się nie kochać ciasta francuskiego, można z niego wyczarować tyle pyszności :)

    OdpowiedzUsuń