Parę dni temu robiłam tapas; grzanki z bagietki pszennej z szynką hiszpańską serrano i serem również hiszpańskim manchego. Pomysł bardzo się spodobał i to zachęciło mnie to poeksperymentowania z grzankami ponownie.
Wykorzystałam chlebek rustykalny, który już stracił pierwszą świeżość, i hiszpańskie wędliny i ser.
GRZANKI Z PASTĄ Z SUSZONYCH POMIDORÓW I SEREM MANCHEGO, A TAKŻE CHORIZO I RUKOLĄ
To są grzanki z pastą z suszonych pomidorów, serem manchego i rukolą.
Składniki:
pomidory suszone
kilka ząbków czosnku
listki rukoli
ser manchego
|
Pierwszy wariant to grzanki z pastą z suszonych pomidorów, posypane startym serem manchego i rukolą.
Jak zrobić pastę? Bardzo prosto; niestety, potrzebny jest blender, choćby najmniejszy.
Bagietkę, czy też chlebek rustykalny, wiejski, z nasionami, pokroiłam na cienkie kawałeczki, czyli skibeczki.
Na patelni rozgrzałam oliwę z oliwek; oliwy nie za dużo, bo pasta też jest oliwna.
Na oliwie opiekłam chlebki z obu stron.
Suszone pomidory i parę ząbków czosnku rozdrobniłam w blenderze na w miarę gładką pastę. Pastą posmarowałam chlebki, a potem je posypałam startym serem manchego i posiekaną rukolą.
Nie podaję ilości czy proporcji, ponieważ wydaje mi się, że każdy sam jest w stanie określić, ile czego potrzebuje.
Drugi wariant jest podobny, ale potrzebna jest hiszpańska kiełbasa chorizo.
składniki:
suszone pomidory
kilka ząbków czosnku
rukola
kiełbasa chorizo
ser manchego
Użyłam tej samej pasty z suszonych pomidorów z czosnkiem.
Posmarowałam nią grzanki, a na wierzchu ułożyłam kiełbasę chorizo i cieniutkie plasterki sera chorizo.
Całość posypałam posiekaną rukolą.
Rukola i suszone pomidory, do tego czosnek, kiełbasa i ser, klasyczne produkty hiszpańskie, świetna kompozycja smaków; na zimę i lato, do wina i piwa, jako przekąska albo, z bogatszą sałatą, mały lunch czy kolacja.
A ten żółty kwiatek, to kwiatek rukoli, która, zadowolona z warunków panujących na moim tarasie, właśnie zakwitła mimo okropnej pogody. |
jak z rukolą, to ja w ciemno biorę.. nie wiedziałam, że ma takie ładne kwiatki:)
OdpowiedzUsuńteż jestem ogromną fanką rukoli; ładne te kwiatki prawda? takie delikatne, śliczne!:)
UsuńOch tak, trochę było ponuro...
OdpowiedzUsuńNiemniej, te grzanki to dobry sposób na rozjaśnienie sobie dnia. Miło pochrupać coś dobrego.
na szczęście dzisiaj czyli 6go zdecydowanie lepiej, myślę o pogodzie, i dlatego upiekłam coś słodkiego:) pozdrawiam Cię:))
Usuńgrzanki idealne akurat na ponury dzień
OdpowiedzUsuńtak sobie poprawiłam humor:)
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie idealne połączenie smaków:)
dziękuję, też tak sądzę, klasyka! pozdrawiam:)
UsuńPycha idealne na kolację :)
OdpowiedzUsuńto prawda, do tego sałata i świetna kolacja, dzięki:)
UsuńWyglądają bardzo smakowicie, chętnie wypróbowałabym obie wersje :)
OdpowiedzUsuńdzięki! bardzo miło:)
Usuńświetny blog i świetne zdjęcia potraw, cenie to bardzo, zapraszam do siebie, obserwuje
OdpowiedzUsuńdziękuję za komplementy!miło mi bardzo, a zaraz zaglądam do Ciebie:)
UsuńMi pasują oba warianty ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się! w sumie dużej różnicy miedzy nimi nie ma..:)
UsuńSuper; ) Uwielbiam grzanki ; ) Pasta z suszonych pomidorów- mmm pycha !
OdpowiedzUsuńdzięki! to Twoje smaki, te włoskie, prawda? pozdrawiam:)
Usuń